14.07.2014 | Czytano: 438

Zmiany w skokach

FIS zamierza podnieść rangę kwalifikacji i podczas Letniej Grand Prix testowany będzie nowy system rozgrywania konkursów, który może zostać wprowadzony zimą, najpierw podczas lotów.

FIS chce, żeby zawodnicy nie odpuszczali kwalifikacji. Dotychczas często najlepsi nie przystępowali do kwalifikacji, w tym czasie odpoczywali. Według nowych zasadach do zawodów na skoczni mamuciej dopuszczeni będą skoczkowie, którzy zdobyli co najmniej jeden punkt w indywidualnych konkursach Pucharu Świata. Kwalifikacje wyłonią 40 skoczków (w trakcie testowych konkursów letnich – 48) i wystartują oni w pierwszej serii. Wynik uzyskany w eliminacjach będzie decydujący dla kolejności startu w zawodach. 40 zawodników (48 w rywalizacji letniej testowej) zostanie podzielona na cztery grupy, składającej się po 10 skoczków (12 w konkursach letnich). Sześciu najlepszych z każdej grupy awansuje do serii finałowej. Suma wyników ze wszystkich trzech serii (kwalifikacje, pierwsza seria konkursowa oraz seria finałowa) będzie składała się na ostateczny rezultat. W przypadku anulowania finału pod uwagę będą brane rezultaty z eliminacji i pierwszej konkursowej serii.
Trudno powiedzieć, czy ta nowinka się sprawdzi. Na pewno nie jest to zły pomysł. Jeśli wpłynie pozytywnie na rywalizację, zostanie wprowadzony zimą.

Do zmian dojdzie również w zakresie sprzętu. Grubość kombinezonu nie może przekroczyć 6 mm (dawniej 5 mm), ani nie może być mniejsza niż 4 mm.
- Będzie można używać również takich samych kombinezonów jak podczas ostatniego sezonu. Będziemy testować kombinezony o grubości do 6 mm. – wyjaśnia Zbigniew Klimowski, fachowiec od rynsztunku w kadrze narodowej.
Wprowadzone również mają być kaski twardsze od używanych w ostatnich sezonach, mocniej chroniące głowę podczas upadku.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama