30.05.2009 | Czytano: 1365

Zabrakło czasu

Koszykarki Gorców Nowy Targ uczestniczą w Szprotawie w półfinałowym turnieju o mistrzostwo Polski kadetek. Dla dziewcząt Wojciecha Polaka awans do tej fazy mistrzostw jest największym sukcesem w historii klubu. W pierwszym półfinałowym występie uległy SKS 12 Warszawa różnicą dziewięciu punktów. Niemniej nie składają broni i po analizie drugiego przeciwnika są przekonane, że gospodynie turnieju są w ich zasięgu. A wtedy…


Początek spotkania był wyrównany. W 5 minucie góralki przegrywały 12:13, ale po kolejnych dwóch minutach wyszły na prowadzenie 15:13. Nowotarżanki osiem razy doprowadzały do wyrównania, lecz przyszedł okres, na przełomie drugiej i trzeciej kwarty, w którym stanęły w miejscu. Nic im nie wchodziło, przegrywały walkę na tablicach, co było zresztą konsekwencją gorszych warunków fizycznych. W 29 minucie wydawało się, że jest już po meczu. Koszykarki ze stolicy odskoczyły na odległość 20 punktów (34:54).

- Obserwatorzy chwalili nas, że nie mimo wysokiego prowadzenia przeciwniczek walczyliśmy do końca – mówi trener Gorców, Wojciech Polak. - Zaczęliśmy kłuć rywalki rzutami za trzy. Wtedy uwierzyliśmy, iż stać nas jeszcze na dogonienie rywalek. Byliśmy bardzo blisko, bo w ostatniej kwarcie odrobiliśmy 10 punktów. Zabrakło jednak czasu. Wcześniej zbiorkami załatwiły nas warszawianki. Miały jednak w swoim zespole wysokie zawodniczki. Dwie dziewczyny miał ponad 190 cm wzrost, cztery 180 cm i tyleż 176 cm. Moja najwyższa koszykarka liczyła 173 cm! To o czymś świadczy. Mimo to moje dziewczyny zagrały bardzo ambitnie i zjednały sobie serca obserwatorów.

Gorce Steskal Nowy Targ – SKS 12 Warszawa 61:69 (15:21, 10:21, 13:14, 23:13)
Gorce: Czubernat, Krzysztofiak 11, Perhon 8, Jeżewska 4, Słaby 4, Nykaza 19, Żegleń 7, Nadolny, Leśnicka 6, Kram 2. Trener Wojciech Polak.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama