„Biała Gwiazda” nie dała złudzeń nowotarżankom, że przed nimi jeszcze ogrom pracy. Trzeba jednak przypomnieć, iż nowotarski zespół powstał dopiero latem poprzedniego roku. Wszystko trzeba było zacząć od podstaw. Ktoś kto widział dziewczęta w pierwszym meczu, a teraz, to widać, że jest kolosalna różnica, oczywiście na plus. Nie można więc było wymagać od nich wygranej z Wisłą.
- Przeciwnik był lepszy w każdym elemencie koszykarskiej sztuki – twierdzi trener Gorców, Mirosław Ćwikiel. - Gdyby krył nas częściej na całym boisku, wynik byłby zapewne dużo wyższy. Tylko kilka zawodniczek miało odwagę podjąć walkę. Zdecydowanie najbardziej aktywna była Marysia Mikrut. W obronie i w ataku pozostawiła dzisiaj sporo zdrowia, a i decyzje, które podejmowała były właściwe. Niezłe spotkanie w ataku rozegrała Ola Mruk. Kolejny raz należy pochwalić Julkę Wróbel, która nie wykończyła skutecznie większości swoich ataków, ale ta ochota do gry i odwaga chciałbym, by udzieliły pozostałym zawodniczkom.
- To ostatni mecz w sezonie i bardzo możliwe, że w ogóle ostatnie spotkanie tego zespołu. Zapewne o zawirowaniach związanych z funkcjonowaniem obiektów wiedzą zainteresowani. Czas więc na krótkie podsumowanie naszej pracy. Nie jestem niestety zadowolony z tego w jaki sposób pod moim kierownictwem grał zespół. Nie udało mi się zrobić z tych dziewcząt walczaków ani przynajmniej w pewnym zakresie poprawić techniki rzutu, poprawić znacznie organizacji gry w ataku i w obronie, tak jak sobie zakładałem przed sezonem. Zbyt mało udało nam się poprawić techniki indywidualnej, by móc grać jak zespół. Zapewne nadal nie wygrywalibyśmy, ale przynajmniej gra wyglądałaby przyzwoicie. Jedno jest pewne, w taki sposób jak w tym roku zespół nie może funkcjonować. Tak mentalnie jak i organizacyjnie. Dziękuję rodzicom, którzy przyczynili się do obecności swoich dzieci na treningach, dziękuję dziewczętom za wykonaną pracę – zakończył Mirosław Ćwikiel.
Gorce Nowy Targ - Wisła Kraków 30:81 (9:19, 8:18, 3:27, 10:17)
Gorce: Mruk 9, Mikrut 7, Walasik 6, Sawina 2, Bryniarska 2, Lesner 2, Wróbel 1, Pękala 1, Żółty, Cyrwus, Bala, Leśnicka. Trener Mirosław Ćwikiel.
Tekst i zdjęcia Stefan Leśniowski