Tradycyjnie zawiodło strzelanie. Wszystkie biało –czerwone pobiegły szybko, miały czwarty czas biegu. Niestety za każdym razem musiały doładowywać karabin. Wykorzystały aż 11 dodatkowych naboi. Na dodatek podczas szóstego strzelania Nowakowaska Ziemniak wykonywała dodatkową rundę karną. Ten wynik pozbawił nas walki o podium.
Rosjanki wygrały bieg sztafetowy 4x6 km, pokonały o 6,2 sek. Niemki i o 16,7 Norweżki.
Stefan Leśniowski