15.12.2013 | Czytano: 3641

Dużo pracy(+zdjęcia)

Cztery lata treningów, 30 spotkań w tym sezonie i cztery mocno obsadzone turnieju - to krótka wizytówka zespołu koszykarskich młodziczek z Bochni. Zmierzyły się z dziewczętami z Nowego Targu, dla których potyczka była szóstą w życiu.

Po tej wyliczance nie ma się co dziwić, że nowotarżanki doznały wysokiej porażki. Przed nimi jeszcze mnóstwo pracy, by nauczyć się podstaw koszykówki. Miejscowe pierwsze punkty zdobyły dopiero przy stanie 65:0, w drugiej kwarcie. Ta odsłona była najlepsza w wykonaniu Gorców. W pozostałych pomagały przyjezdnym z zdobywaniu punktów, często podając im piłkę do ręki.

- Nie mieliśmy szans przedostania się pod kosz rywalek. Przeciwnik był lepszy technicznie, taktycznie i motorycznie. Bił się o każdą piłkę, a my przyglądaliśmy się. Preferuję zasadę, że nie ma piłek niczyich. Mogę tylko powtórzyć wypowiedź Marka Ziętary, że ktoś kto nie ma we krwi waleczności, to jej nie będzie miał – podsumował występ trener Mirosław Ćwikiel.

Gorce Nowy Targ –MOSiR Bochnia 13:151 (0:49, 5:21, 4:34, 4:47)
Gorce: Żółty 9, Mruk 3, Jarząbek, Walasik, Mikrut, Pękala, Bryniarska, Lesner, Leśnicka, Sawina, Bala, Cyrwus 1. Trener Mirosław Ćwikiel.

Tekst i zdjęcia Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama