Bramkowy remis 3:3 przywieźli z Korzennej piłkarze Szaflar. Wyjazdowy remis zwykle uważało się uznawać za dobry wynik, ale nie w przypadku tego meczu. Szaflary, bowiem prowadziły 2:1 i 3:2 a powinny 4:2 bowiem w 75 minucie podopieczni trenera Marka Majki mieli przyznany drugi w tym meczu rzut karny. Pierwszy w 57 minucie wykorzystał Florian Kamiński, niestety tego drugiego już nie. Gospodarze wykorzystując ten fakt doprowadzili w 80 minucie do remisu i takim wynikiem zakończyło się to spotkanie.
Nie udała się natomiast wyprawa piłkarzom Huraganu Waksmund do Szczyrzyca. Podopieczni trenera Bartłomieja Walczaka przegrali w najskromniejszych rozmiarach 1:0 z miejscowym Orkanem. Scenariusz wygrywania meczów u siebie i wywożenie z obcych boisk, co najmniej remisów dotychczas dobrze realizowany tym razem się nie powiódł. Mimo dobrej gry waksmundzianie przegrali, ale trzeba przypomnieć, że są beniaminkiem a grali ze spadkowiczem z IV ligi. Tak minimalna przegrana ujmy podopiecznym trenera Walczaka nie przynosi z tym, że już w środę zagrają u siebie z rozpędzonym Podhalem Nowy Targ.
ULKS Korzenna – LKS Szaflary 3:3 (1:1)
Bramki dla Szaflary: F. Kamiński 40 z wolnego, 57 z karnego, Jarząbek 62.
Szaflary: Cisoń – Hajnos, Strama, Baboń, Czernik (85 Kułach) – P. Kamiński, Jarzębek, F. Kamiński, Antolak – Maciaś, Joniak.
Orkan Szczyrzyc – Huragan Waksmund 1:0 (1:0)
Huragan: M. Cyrwus – K. Potoczak, S. Garcarz (62 M. Handzel), T. Cyrwus, B. Handzel – M. Potoczak, M. Garcarz (85 P. Bryja), Mozdyniewicz, B. Drożdż, T. Mroszczak (57 S. Drożdż), Siuty (78 J. Mroszczak).
Zobacz relację z wczorajszego spotkania NKP Podhale http://www.sportowepodhale.pl/index.php?s=tekst&id=6646
Tekst Ryb