19.08.2013 | Czytano: 2248

Lód na głowę

To był polski dzień w Szwajcarii. Polscy skoczkowie narciarscy świetnym występem w Letniej Grand Prix przerwali supremację Niemców, którzy dotychczas wygrywali wszystkie indywidualne konkursy. Tym razem na najwyższym stopniu podium stanął Kamil Stoch, a tuż obok niego, a drugim stopniu Maciej Kot.

- Dwa pierwsze miejsca są świetnym wynikiem i dobrym prognostykiem przed zbliżającą się zimą – powiedział Maciej Kot. 

- Mój finałowy skok nie był perfekcyjny, dlatego uwierzyłem w wygraną dopiero wtedy, gdy na tablicy przy moim nazwisku zaświeciła się jedynka – twierdzi Kamil Stoch.

Czyżby wyniki skoczków były zapowiedzią pięknej zimy? Zimy, podczas której rozgrywana będzie najważniejsza impreza czterolecia, igrzyska olimpijskie w Soczi.

- Proponuje lód na głowę. To tylko GP, rozgrywane podczas przygotowań. Do zimy jeszcze daleko i do naszej ekipy oraz Niemiec, które teraz dominują, dołączyć mogą inne. Nikt nie złoży broni przez igrzyskami. Rywalizacja będzie tak zacięta jak przed rokiem – powiedział szkoleniowiec biało- czerwonych, Łukasz Kruczek.

Stefan Leśniowski

(wypowiedzi za: skijumping.pl)

Komentarze







reklama