12.05.2009 | Czytano: 2679

Polacy szaleją na Słowacji(+zdjecia)

W Levočy na Słowacji rozegrano mistrzostwa tego kraju w motocrossie w MX2. W tej klasie wystartowało dwóch Polaków – 18- letni proninianin Patryk Gudbaj Galica i jego rówieśnik zakopiańczyk Maciej Chyc Magdzin. Obaj spisali się rewelacyjnie, mimo iż startowali w seniorach, a trzeba pamiętać, że w seniorach biegi trwają 40 minut, a nie 25 jak w juniorach.

W klasie B+MX2 walczył Michał Durczewski (TKM Zakopane) zajmując 23. miejsce. Po dłuższej przerwie powrócił na tory wyścigowe.

Zgodnie z oczekiwaniami na starcie stanęli najlepsi zawodnicy Czech i Słowacji. Nasi zawodnicy traktowali te zawody jako przetarcie przed rywalizacją w młodzieżowej klasyfikacji mistrzostw Słowacji MX2 Junior.

- Trasa była bardzo szybka, twarda, z dużą ilością praleczek – informuje Patryk Gudbaj Galica. – Skocznie dochodziły do 28 metrów z przeciwskokami i zeskokami. Zakręty zarówno długie jak i krótkie, które dawały się we znaki jeźdźcom. Organizatorzy przesadzili z podlewaniem toru i było, szczególnie na pierwszych dwóch wirażach, sporo wywrotek. Po okrążeniu wszystko się unormowało. Trzeba było być bardzo mocnym i dobrym technicznie, by utrzymać się na torze i nawiązać rywalizację z dużo starszymi i doświadczonymi motocyklistami, którzy praktycznie na co dzień startują w eliminacjach mistrzostw świata.


Patryk Gudbaj Galica na torze Levočy

 

Patryk w pierwszym wyścigu uplasował się na piątej pozycji. Gdyby liczyć tylko ligę słowacką, to pozostawił gospodarzy w pokonanym polu. Przed nim bowiem byli tylko czescy jeźdźcy. – Start miałem udany – mówi. – Wyszedłem z maszyny startującej na trzecim miejscu. To wina słabszego motocykla, który nie jest tuningowany jak rywali. W połowie linii startowej rywale zaczęli mi odjeżdżać. Na zakręcie byłem już ósmy. Zabrałem się jednak solidnie do roboty i wykorzystując zamieszanie, rozpocząłem wymijanie. Przez 20 minut utrzymywałem się na czwartej pozycji, ale potem wyprzedził mnie David Kosmak. Jego Yamaha YZ2 była podrasowana. Wygrał bieg Czech Marek Sukup.


Patryk Gudbaj Galica w pierwszym wyścigu uplasował się na piątej pozycji

 

Maciej Chyc Magdzin na Hondzie CRF 250 dojechał do mety na 10. pozycji. Gdyby liczyć tylko ligę słowacką, to zawody ukończyłby na czwartej pozycji. Do pierwszej piątki stracił jednak jedno okrążenie. Czołówka szła bardzo mocno. Występ Chyca trzeba uznać za bardzo udany. Coraz śmielej poczyna sobie na słowackich torach.


Maciej Chyc Magdzin Coraz śmielej poczyna sobie na słowackich torach


W drugim wyścigu Patryk Gudbaj Galica był siódmy, ale drugi w lidze słowackiej. Przegrał tylko z jednym jeźdźcem gospodarzy Tomašem Šimko, który dotarł do mety na czwartej pozycji. – Gorzej wyszedłem z maszyny startującej – przyznaje Patryk. – Po prostu zamknęli mnie i nie miałem jak się przecisnąć. Na pierwszym zakręcie byłem gdzieś w okolicach 20. miejsca. Sporo czasu i sił kosztowało mnie przebicie się do pierwszej dziesiątki. Przez 25 minut bardzo mocno rywalizowałem z Karelem Klemensem jadącym na Hondzie. Wyprzedził mnie. Bo miał mocniejsza maszynę. Technicznie nie był lepszy ode mnie, a kondycyjnie słabszy. Widać to było na trudnych odcinkach, na zakrętach, gdzie on zwalniał, a ja dodawałem „kopa” motocyklowi. Niestety na prostej jego rumak był zdecydowanie szybszy. Niemniej jestem zadowolony ze startu. Miejsce w pierwszej siódemce do ogromny sukces, bo za rywali miałem objeżdżonych i doświadczonych zawodników, którzy startują po całym świecie.

Dodajmy, iż drugim wyścigu zwyciężył Czech Josef Kulhavy, a Maciek Chyc Magdzin był 11.

- Nasi zawodnicy byli jedynymi, którzy jechali na seryjnych motocyklach – mówi prezes TKM, Edward Chyc Magdzin. - Zainteresowanie naszymi zawodnikami wzrasta po każdych zawodach. Naczelny komisarz słowackiej federacji Imrich Puha jest częstym gościem w naszym namiocie. Zawody tego typu są miejscem poszerzania kontaktów w Euroregionie. TKM w swoich szeregach posiada także zawodników ze słowackiej Orawy - Mario Bolibrucha oraz braci Patryka i Riško Sykiniow.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama