JS I: Kłopoty Porońca

Nie wróży to dobrze Podhalańskiemu mistrzowi przed zbliżającymi się barażami. A w nich sensacja Sokół Słopnice rozgromił Poprad Muszyna 11:0. Baraże barażami a w Podhalańskiej I lidze trwa zacięta a zarazem i ciekawa rywalizacja o uniknięcie degradacji. Do niedawna wydawało się, że poza Jordanem Jordanów do II ligi spadnie (o ile liga zostanie zmniejszona do 10 zespołów) jedna z drużyn: KS Zakopane lub Lepietnica Klikuszowa. Dwie ostatnie kolejki zweryfikowały te przypuszczenia. Zakopiańczycy wygrali mecz w Maniowach a Lepietnica pokonała Jordan. W XX kolejce obaj rywale spotkali się na boisku w Zakopanem i tu zdecydowanie lepsi byli gospodarze. Zakopiańczycy wygrali z Lepietnicą 4:1 i przeskoczyli rywali w tabeli. Cieszyli się z wygranej natomiast ich rywale schodzili do szatni ze spuszczonymi głowami. Tymczasem do Zakopanego dotarła wiadomość o sensacyjnej porażce Porońca w Jordanowie a ponieważ poronianie przegrali także w środę w Szaflarach 2:3 to oni aktualnie znajdują się na spadkowym miejscu. Jak to się wszystko może w piłce nożnej szybko zmienić. Po meczu w Poroninie z Zakopanem to juniorzy Porońca cieszyli się, że odsyłają zakopiańczyków do II ligi po meczu pomiędzy Zakopanem a Lepietnicą zakopiańczycy cieszyli się, że poronianie spadną. Czy aby nie za wcześnie? Do zakończenia rozgrywek pozostały jeszcze dwie kolejki i praktycznie każde rozstrzygnięcie jest możliwe. 

Lubań Maniowy - KS Zakopane 1:5 (1:1)
Bramki dla Zakopanego: Floryn 14, Manista 70, Gąsienica-Bednarz 78, samobójcza 81, Dudzik 90.

Zakopane: Dziedzic (80 Pawlik) - Galica (89 Kwak), Urbaś, Dumała (82 Wójt), Floryn, Ziach (30 Sawina), Dudzik, Chowaniec, Łuszczek, Gąsienica-Bednarz, Manista.

Juniorzy KS Zakopane odnieśli ważne zwycięstwo w kontekście ich walki o utrzymanie. Wynik 5:1 dla zakopiańczyków nie oddaje jednak tego, co działo się na boisku, gdyż to gospodarze grali bardziej po piłkarsku, ale z bardzo słabą skutecznością. Już w 3 minucie Lubań objął prowadzenie po plasowanym strzale z dystansu. Goście wyrównali po stałym fragmencie i przytomnym strzale z pierwszej piłki Floryna. Od tego momentu maniowianie osiągnęli optyczną przewagę i stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji jednak w bramce zakopiańczyków dobrze spisywał się Dziedzic. Kluczowym momentem spotkania okazała się 70 minuta, kiedy to strzał z 30 metrów Manisty z tylko dla siebie wiadomych przyczyn przepuścił bramkarz. „Gwoździem do trumny” dla gospodarzy był gol Bednarza, który wykorzystał dobre długie podanie Dziedzica. To zdecydowanie podłamało gospodarzy, którzy stracili w końcówce jeszcze dwie bramki.

Poroniec Poronin - LKS Szaflary 2:3
Bramki dla Szaflar: Kwak, Czajkowski, Maciej Kamiński.

Szaflary: Lubelski - Kułach, Rzepka, Makuch, Borkowski, Bulanda, Maciej Kamiński (85 Cudzich), Klemens Kamiński (78 Kasperek), Hajnos, Czajkowski, Kwak.

Lubań Tylmanowa - Wierchy Rabka 1:2 (1:0)
Bramki: Podgórski 42 – Białoński 50, B. Wójciak 68.

KS Zakopane – Lepietnica Klikuszowa 4:1 (2:0)
Bramki: Galica 10, Chowaniec 15, Ziach 70, Manista 90 karny – Cisoń 75.

Zakopane: Dziedzic – Pawlik, Galica (80 Wójt), Dumała, Kwak, Urbaś, Łuszczek (63 Piekarczyk), Gąsienica Bednarz, Ziach, Manista, Chowaniec (63 Strączek).
Lepietnica: A. Czerwiński – Sołtys, Pudzisz, Żółtek (66 Bryniarski), Faron (46 Zeliaś), D. Plewa, Chorąży, Antolak (46 P. Plewa), Luberda, Budziak (66 D. Czerwiński), Matuszek (66 Cisoń).

To był mecz z gatunku tych „za sześć punktów”. I te punkty zdobyli gospodarze dodajmy absolutnie zasłużenie. Pierwszego gola zdobył Daniel Galica strzałem z główki po dośrodkowaniu Chowańca. Pięć minut później Galica zrewanżował się swojemu koledze i dokładnie dograł piłkę do Chowańca, który sfinalizował akcję. Gdy w 70 minucie Ziach po indywidualnej akcji zdobył trzeciego gola dla swoich barw wydawało się, że jest po meczu. Tymczasem pięć minut później po błędzie obrońców i zakopiańskiego bramkarza goście zdobyli bramkę, ale to było wszystko, na co było stać w tym spotkaniu juniorów Lepietnicy. Gospodarze, bowiem w końcówce spotkania atakowali i wywalczyli rzut karny, który na gola zamienił Manista. Juniorzy, Lepietnicy byli po tym spotkaniu zrezygnowani, ale po meczu dowiedzieli się o przegranej Porońca w Jordanowie i odzyskali humor, bo okazało się, że są nadal przed poronianami. Taki to jest ten sport – piłka nożna. W jednej chwili z rozpaczy można wpaść w euforię.

Jordan Jordanów - Poroniec Poronin 4:2 (1:0)
Bramki dla Jordana: Dudek, Figura, Solarz, T. Sroka

Jordan: Ryś - Motor, Sroka, Kowalcze, Flaka, Jochymek, Kulak, Brzana, Dudek, Figura, Solarz (88 K. Sochacki).

Jak padały bramki:
36 min- Dudek przejął futbolówkę w środkowej strefie boiska, popędził z nią w stronę bramki i strzelił nie do obrony tuż przy słupku
50 min - goście zdobywają bramkę strzałem głową po wykonaniu rzutu rożnego
70 min - Mariusz Figura otrzymał prostopadłe podanie od Szymona Jochymka i w sytuacji sam na sam nie pomylił się
83 min - goście ponownie zdobywają bramkę strzałem głową po rzucie rożnym
88 min - Genny Solarz dostał podanie od Mariusza Figury ograł obrońcę w polu karnym i strzałem w długi róg dał prowadzenie Jordanowi
90 min - Tomasz Sroka strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego zaskoczył bramkarza Porońca i ustalił wynik na 4-2.

LKS Szaflary – Orkan Raba Wyżna 1:0
Bramka: Kwak 60.

Szaflary: Lubelski - Kułach, Kobylarczyk, Rzepka, Borkowski, Bulanda (80 Rusnak), Czajkowski, Makuch (85 Szczęch), Maciej Kamiński, Klemens Kamiński, Kwak (88 Szaflarski).

Pierwsza połowa to przewaga gospodarzy jednak uderzenia piłkarzy z Szaflar były zbyt lekkie lub akcje kończyły się w polu karnym Orkana. Godne uwagi były strzały Czajkowskiego z rzutu wolnego, po którym Szklarz przerzucił piłkę nad poprzeczką, oraz trafienie w słupek przez Macieja Kamińskiego. W tym czasie drużyna gości starała się grać długie piłki do szybkich napastników, ale bez efektu bramkowego. Druga połowa to próby przejęcia gry w środku pola przez gospodarzy. W 60 minucie Czajkowski idealnym podaniem przez środek obrony Orkana wypuścił w bój Kwaka, który po dojściu do piłki nie dał szans Szklarzowi. Po tej bramce obraz gry uległ zmianie, Orkan starał się zdobyć wyrównującego gola. Trochę tę strategię ułatwili im gospodarzy, którzy czekali na kontrę. Strzały zawodników Orkana bardzo dobrze bronił Lubelski, a kontrataki Szaflar były wyprowadzane zbyt małą liczbą zawodników, aby mogły przynieść spodziewany efekt. Dopiero w około 90 minuty Klemens Kamiński wyprowadził piłkę lewą stroną i będąc już w polu karnym zbyt długo zwlekał z dograniem piłki do kolegów ustawionych przed pustą bramką i akcja zakończyła się tylko rzutem rożnym, po którym sędzia zakończył zawody.

Wierchy Rabka - Lubań Maniowy 0:4
Bramki: Artur Jandura 2, Domian, Bukowski.

Lubań M.: Sikora – Kuruc, Andrzej Jandura, Artur Jandura, Kozioł, K. Bednarczyk, Kasica, Domian, Bukowski, Arendarczyk, Kopytko.

Pozostałe wyniki 19 i 20 kolejki:
Wiatr Ludźmierz - Lubań Tylmanowa 2:2(1:1)
Lepietnica Klikuszowa - Jordan Jordanów 3:2 (1:2)
Wiatr Ludźmierz - NKP Nowy Targ 1:2 (1:0)

Tekst Ryb