20.03.2013 | Czytano: 3278

Sport Corner mistrzem(+zdjęcia)

AKTUALIZACJA ZDJĘĆ: Drużyna reprezentująca zakopiańską restaurację Sport Corner została mistrzem tegorocznej edycji ZHLPN oldbojów. Warto przypomnieć, że przed rokiem Sport Corner zajął ostatnie miejsce w lidze a teraz został jej triumfatorem.

Jak tu nie wierzyć w Ewangeliczne sentencje, „że ostatni będą pierwszymi”? Drugie miejsce zajął debiutujący w lidze Ski Doo Team a na trzecim miejscu uplasowali się ubiegłoroczni mistrzowie Old Boys Zakopane.

Przed ostatnią serią spotkań sytuacja w tabeli była bardzo skomplikowana. Na czele mimo porażki w zaległym spotkaniu z Old Boys była drużyna Sport Corner, ale tak naprawdę mistrzowską koronę mogły zdobyć kolejne cztery zespoły. Bez szans na wygranie ligi, ale z perspektywami na medal była tylko drużyna Grel Team z Poronina. W najlepszej sytuacji był jednak Sport Corner, któremu do zdobycia mistrzostwa potrzebny był tylko remis w meczu z Grel Team. Swój cel drużyna Jana Wojtanka – inicjatora i sponsora rozgrywek osiągnęła wygrywając 7-6 aczkolwiek końcówka meczu kosztowała szefa i kapitana drużyny Jana Wojtanka wiele nerwów. Wszystkie bramki w tym spotkaniu dla Sport Cornera zdobył znany Podhalański arbiter piłkarski Roman Baran. On w tym meczu walczył jednocześnie o miano najskuteczniejszego strzelca ligi. I swój cel osiągnął, chociaż nieco połowicznie, bowiem tyle samo bramek – 21 zdobył Krzysztof Jakubiak ze Old School.


Roman Baran

 

Drugie spotkanie pomiędzy Ski Doo Team a Old School decydowało praktycznie o srebrnym medalu. Ski Doo Team pewnie pokonał słabo tego dnia dysponowanych piłkarzy z Old School 13-8 mając zresztą w całym meczu bezpieczną przewagę. Interesująca w tym spotkaniu była pogoń Krzysztofa Jakubiaka do snajperskiego osiągnięcia Romana Barana. Na minutę przed zakończeniem meczu Jakubiak prowadzący w klasyfikacji strzelców przed ostatnią kolejką zdobył swoją piątą bramkę, czym wyrównał stan zdobytych goli przez swojego konkurenta. Na więcej nie starczyło czasu. Warto jednak przypomnieć, że Roman Baran nie rozegrał jednego ze spotkań ligi właśnie wysoko przegranego przez jego zespół z Old Boys.


Krzysztof Jakubiak

 

Ostatni mecz był już tylko walką o brązowy medal. A spotkały się w nim zespoły Old Boys Zakopane z Warszawianką Zakopane (to nazwa jednego z najstarszych zakopiańskich hoteli). Spotkania pomiędzy tymi zespołami są zawsze bardzo emocjonujące, prestiżowe dla zawodników obu drużyn i czasami obarczone ryzykiem ostrych starć. Tym razem tak nie było mecz był bardzo wyrównany, ale przebiegał w bardzo sportowej atmosferze. Wygrała go drużyna nieco lepsza, aczkolwiek prowadzenie tym spotkaniu zmieniało się wielokrotnie.

Old Boys to aktualnie zespół złożony z bardzo relatywnie młodych piłkarzy, chociaż w swoim składzie ma jednego z najbardziej rozpoznawalnych podhalańskich futbolistów starszego pokolenia – Józefa Cieżaka. Ten piłkarski nestor były zawodnik najlepszych podhalańskich klubów, żeby wymienić tylko: WKS Zakopane, Podhale Nowy Targ z jego najlepszych III ligowych czasów, Porońca Poronin i SN PTT Zakopane mimo swoich 63 lat nadal świetnie prezentuje się na boisku na tle piłkarzy, z których wielu mogło być jego synami. Sportowa postawa Józka Cieżaka jest nie tylko godna pochwały, ale i podziwu. Dla wielu ludzi z jego wieku fizyczne wyczyny są także powodem dobrze rozumianej zazdrości. Czy Józek Cieżak nadal będzie czynnie, chociaż amatorsko uprawiał piłkę nożną zobaczymy już na wiosnę, gdy liga ma być grana na małym boisku zakopiańskiego COS-u. Wprawdzie mówił, że to jego ostatni sezon, ale znając pasję tego świetnego futbolisty trzeba mu życzyć, aby grał w piłkę nożną jak najdłużej dając doskonałe świadectwo jak sport może dostarczyć prawdziwej radości życia. Józek Cieżak jest także kapitalnym wzorcem do naśladowania dla wielu młodych adeptów piłki nożnej.


Józek Cieżak

 

Po zakończeniu meczów wszyscy jego uczestnicy udali się do Restauracji Sport Corner prowadzonej przez Jana Wojtanka na ceremonię zakończenia rozgrywek i rozdania wywalczonych trofeów. Oczywiście przy przygotowanym poczęstunku rozważano kwestie minionych rozgrywek i omawiano kolejne jego edycje także te na otwartych boiskach. Tegoroczną ligę oldbojów zresztą tak jak poprzednie logistycznie poprowadził Władysław Cieżak gospodarz zakopiańskiego obiektu COS ze sztuczną trawą a mecze sędziował Andrzej Stachowski.

Grel Team - Sport Corner 6:7 (4:4)
Bramki: Papież 4, D. Grela, K. Grela – Baran 7.


Grel Team:
Gąsienica – K. Grela, Papież, D. Grela, Pańszczyk, Mika, M. Grela.

 


Sport Corner:
Wojtanek – Łukaszczyk, Baran, Czerwiński, Klag, Łapka, Habina, Pyplok.


Old School - Ski Doo Team 8:13 (3:8)
Bramki: Jakubiak 5, Kasperczyk, Wiśniowski, Majerczyk – Solarczyk 9, Budz, Kubiniec.


Old School:
S. Piekarczyk – Majerczyk, Paluch, Wiśniowski, Jakubiak, Kasperczyk, Dudzik.

 


Ski Doo Team:
Sęk – Budz, Kubiniec, Borzęcki, Stoch, Solarczyk.


Warszawianka - Old Boys 6:7 (4:4)
Bramki: Wszołek 2, Pękala 2, Sowa, Ponikwia – Bochniarz 3, Ejsmond 2, Prokop, Stanek.


Warszawianka:
M. Gąsienica Walczak – Sowa, Wszołek, Barnowski, Tywoniuk, Pękala, Ponikwia, Chrapko.

 


Old Boys:
Saletra – Dziadkowiec, Ejsmond, Prokop, Jaszewski, Bochniarz, Cieżak, Stanek.


W zaległym meczu.
Old Boys – Sport Corner 17-5

LP
DRUŻYNA
MECZE
PUNKTY
BRAMKI
1
Sport Corner
5
12
41-40
2
Ski Doo Team
5
9
35-38
3
Old Boys
5
9
45-35
4
Warszawianka
5
6
35-36
5
Old School
5
6
44-50
6
Grel Team
5
3
41-42

O kolejności drużyn na miejscach 2-3 i 4-5 decydowały wyniki bezpośrednich spotkań pomiędzy zainteresowanymi drużynami.

Klasyfikacja najskuteczniejszych strzelców:
21 – R. Baran (Sport Corner), K. Jakubiak (Old School), 20 – J. Papież (Grel Team).

Tekst i zdjęcia Ryb

Komentarze







reklama