17.03.2013 | Czytano: 924

Żyła zastąpił Stocha

Trzecie zwycięstwo Polaka w Pucharze Świata w konkursie skoków w Oslo. Na najwyższym stopniu tym razem nie stanął Kamil Stoch. Zastąpił go Piotr Żyła, który odniósł życiowy sukces.

Żyła w finałowej serii zaatakował z trzeciego miejsca. W drugiej próbie pofrunął fantastycznie, wylądował na 133,5 m i wyprzedził prowadzącego wówczas triumfatora klasyfikacji generalnej Niemca Gregora Schlierenzauera (135 m). Stoch pofrunął na 121 m. Ten rezultat dał mu czwarte miejsce. 

Po pierwszej serii konkursu PŚ w Oslo prowadził Robert Kranjec. Słoweniec poszybował na odległość 134 metrów. Sędziowie jego skok ocenili na 141,6 punktu. Drugie miejsce zajmował Kamil Stoch, który uzyskał 132 metry i do lidera tracił 1,6 punktu.
Najlepsza dziesiątka startowała z obniżonej belki. Z wyższej skakali pozostali Polacy. Pierwszy na rozbiegu pojawił się Krzysztof Miętus i spisał się niestety słabo. 120 metrów na tle wcześniejszych skoków wypadało blado, za notą 102, 2 pkt. sklasyfikowany został dopiero na 46 pozycji. Lepszy był Dawid Kubacki, któremu 124,5 metra dało trzydziestą lokatę, ostatnią gwarantująca start w finałowej serii. Świetnie skakali Japończycy, których wyprzedził Martin Koch. Na prowadzeniu zmienił dopiero Piotr Żyła. Nasz zawodnik spisał się rewelacyjnie - aż 135,5 metra przy stosunkowo słabym wietrze (0,72) i w bardzo dobrym stylu dało mu pierwsze miejsce z dziewięcioma punktami przewagi nad Austriakiem! Ostatecznie ukończył pierwszą serię na trzecim miejscu. Jeszcze dalej, ale w korzystniejszych warunkach, poleciał Dimitrij Wasiliew - 136 metra, ale zajmował szóste miejsce. Maciej Kot, również spisał się świetnie - 131,5 metra i ze 126 punktami zajmował 14 miejsce.

Kubackiego poprawił swój rezultat z pierwszej serii, wylądował na 125,5 metrze. Polak ostatecznie zajął w konkursie miejsce numer 20, awansując aż o dziesięć lokat. Kot również się poprawił, awansował na 11 miejsce po skoku na odległość 127 metrów.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama