Niestety mistrz świata z dużej skoczni w Predazzo po serii finałowej spadł na piąte miejsce, z kolei Kot awansował na szóstą. Piotr Żyła był 12., a Krzysztof Miętus 18. Zawody wygrał Niemiec, Richard Freitag.
Tekst Stefan Leśniowski
Świetny występ biało-czerwonych w konkursie drużynowym w Lahti (Kamil Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła oraz Krzysztof Miętus) i trzecia lokata zaostrzyły apetyty kibiców przed konkursem indywidualnym. Apetyt jeszcze bardziej się zaostrzył po pierwszej serii, po której Kamil Stoch był drugi, a Maciej Kot – ósmy.
Niestety mistrz świata z dużej skoczni w Predazzo po serii finałowej spadł na piąte miejsce, z kolei Kot awansował na szóstą. Piotr Żyła był 12., a Krzysztof Miętus 18. Zawody wygrał Niemiec, Richard Freitag.
Tekst Stefan Leśniowski