Tenisowi fachowy jeszcze bardziej zaskoczeni byli jej postawą w minionym tygodniu w Poznaniu. W trakcie mistrzostw Polski U18 brakowało im już przymiotników, by określić talent i postawę młodej góralki z Gronia. W turnieju indywidualnym wprawiała w zakłopotanie zawodniczki o cztery lata starsze. Te tylko nerwowo rozkładały ręce z bezradności, bądź wyżywały się na rakiecie tenisowej. Odprawiała je kwitkiem, jedną po drugiej.
Zwycięski marsz rozpoczęła od wyeliminowania Marty Kowalskiej (Kraków) 0:6, 6:2, 6:4, by w kolejnym pojedynku ograć w dwóch setach do 2 i 4 wrocławiankę Katarzynę Wysoczańską. W ćwierćfinale przegrała pierwszego seta 4:6 z Natalią Lewińska (Jelenia Góra), ale kolejne dwa sety były już dla Kasi (6:2 i 6:3). Jej mecze oglądało coraz więcej łowców talentów i kibiców. Jej tenis przypadł wszystkim do gustu. Dopiero w półfinale musiała uznać wyższość przeciwniczki z Bytomia, Agaty Borgman, która w finale przegrała z Magdaleną Fręch.
Kubicz na Bergman wzięła rewanż z grze deblowej. Parę tworzyła z Nikolą Matuszak z Kołobrzegu. Było to w ćwierćfinałowym starciu. Borgman grała wspólnie z Zofią Stanisz (Jelenia Góra). Duet z gór i znad morza wygrał 6:4 i 6:3, Wcześniej rozprawił się łódzką parą - Zuzanną Marciniak i Klaudią Wirą (6:3, 5:7, 10:5). W półfinale Kasia z Nikola przegrały z rozstawionym z numerem pierwszym duetem - Kasandrą Kozub (Nowy Sącz) i Weronika Halicka (Łódź) 6:4, 6:7 (3), 8:10.
Tekst Stefan Leśniowski