To jest lepsze osiągnięcie Polki w zawodach pucharowych w porównaniu ze startem w austriackim Lachtal, gdzie uplasowała się na 19 pozycji.
- Kwalifikacje do igrzysk olimpijskich Soczi ruszyły pełna parą i na starcie stanęła cała czołówka, w tym wielu zawodniczek z Pucharu Świata. Wyniki więc muszą cieszyć i napawać optymizmem – mówi Aleksandra Król. – W najbliższych dniach rozpoczęcie Pucharu Świata, a w styczniu czekają mnie mistrzostwa świata.