28.04.2009 | Czytano: 1735

Trzech wygrało

Dość pomyślana była miniona kolejka dla VI ligowych podhalańskich drużyn. Z pięciu naszych reprezentantów trzech wygrało. Zwycięstwem Zakopanego 4-1 z Wierchami zakończył się derbowy mecz w Rabce. Zakopiańczycy zrobili kolejny krok w kierunku V ligi.

 Do końca rozgrywek jednak jeszcze sporo spotkań i przed podopiecznymi Janusza Szczepaniaka wiele wyzwań. Nie zagraliśmy w Rabce jakiegoś wielkiego spotkania, ale trafiliśmy na wyjątkowo słabo dysponowanego rywala. Wynik oczywiście cieszy, ale po tym meczu mamy sporo innych zmartwień. Przede wszystkim z powodu żółtych kartek w najbliższym spotkaniu muszą pauzować Krzysztof Stanek i Łukasz Stępień zdobywcy bramek w Rabce. Kontuzjowany jest inny nasz napastnik Andrzej Król, oraz Łukasz Piekarczyk. To stwarza określone problemy a przyjdzie nam grać na wyjeździe z Zawadą zespołem broniącym się przed spadkiem. Będzie trudno, dlatego o ewentualnym awansie nie chcemy na razie nic mówić, ale będziemy walczyć.

Byliśmy w tym meczu zespołem słabszym mówi kierownik Wierchów Tomasz Traczyk. Zabrakło determinacji zabrakło niezbędnej w takich meczach agresji, to martwi. Musimy w kolejnych meczach zagrać zdecydowanie lepiej, aby myśleć o pozostaniu w lidze.


w białej koszulce Maciej Ustupski strzelec drugiej bramki dla Porońca

Z pozostałych naszych VI ligowych zespołów Poroniec wygrał z Zawadą 2-0 a Orawa Jabłonka z Tymbarkiem 3-1. Wygrana Porońca mogła i powinna być bardziej okazała. Sam Kacper Zmarzliński powinien zdobyć przynajmniej dwa gole a nie strzelił ani jednego. Od zawodnika szkolonego w krakowskiej SMS trzeba wymagać, aby umiał z wielu sytuacji „sam na sam” z bramkarzem wykorzystać choćby jedną. Chyba, że z tym szkoleniem jest coś nie tak. Poroniec z Zawadą miał sporo okazji bramkowych, ale w innym meczu tylu szans może nie mieć. Żeby zdobywać punkty trzeba skuteczność ustawić przynajmniej na 50 procent, bo piłka sama do bramki nie wpadnie. Orawa wreszcie wygrała na wiosnę. Pokonała Tymbark grając zdecydowanie lepiej w drugiej połowie meczu, co dotychczas było piętą Achillesową piłkarzy z Jabłonki. Drużyna Tymbarku wyraźnie „leży” Orawianom, bowiem na jesieni też wygrali w mieście wytwórni znakomitych soków.


mecz Poroniec – Zawada

Mecz Orkana Raba Wyżna z Przełęczą Tylicz nie doszedł do skutku, bowiem zespół z Tylicza do Raby Wyżnej nie dojechał tłumacząc się awarią autokaru. To trochę dziwne tłumaczenie w czasach, gdy każdy przewoźnik „z pocałowaniem w rękę” przyjmie zlecenie na przewóz osób. Nawet, jeżeli WG OZPN Nowy Sącz wyznaczy inny termin tego meczu ciężko będzie znaleźć odpowiedni termin do jego rozegrania.

Ryb

Komentarze







reklama