18.08.2012 | Czytano: 983

OD III DO V LIGI: Lubań i Watra pod ścianą

ZAPOWIEDŹ: Początek rozgrywek w małopolsko-świętokrzyskiej III lidze i tarnowsko-nowosądeckiej IV lidze jest niezwykle wyczerpujący. Drużyny rozgrywają mecze praktycznie, co dwa-trzy dni. Ma to oczywiście związek z kalendarzem, bowiem w okresie inauguracji rozgrywek w tych klasach wypada w tygodniu święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i w tym dniu rozgrywane są mecze.

Nasze podhalańskie drużyny w inauguracyjnych meczach grały ze zmiennym szczęściem. Z sukcesów, bo wygrały mogą ciszyć się obaj beniaminkowie w IV lidze: Poroniec Poronin i KS Zakopane. Nasze drużyny wygrały oba inauguracyjne spotkania. Mininmalnie wyżej należy ocenić sukcesy Porońca, bowiem najpierw zwyciężył na boisku COS Zakopane Orkana Szczyrzyc 3-1 a następnie w wyjazdowym spotkaniu pewnie 3-0 pokonał innego beniaminka tyle, że z Tarnowskiego Okręgu Olimpię Wojnicz. Bramki w tym ostatnim spotkaniu, dla Porońca zdobyli: Waksmundzki, Drąg i Maciej Drobny. Teraz poronianie już jutro to znaczy w sobotę 18 sierpnia o godzinie 17 zagrają ponownie na głównej płycie zakopiańskiego COS-u. Ich rywalem będzie drużyna Nowej Jastrząbka. Nie ma się, co krygować poronianie są zdecydowanym faworytem w tym meczu i każdy inny wynik niż wygrana Porońca byłby olbrzymią niespodzianką. Nowa na inaugurację przegrała 1-2 z rezerwami Sandecji w Nowym Sączu a w drugim meczu zremisowała bezbramkowo z Rylovią. Poroniec kolejny mecz rozegra w Zakopanem, ponieważ nowy budynek socjalny przy boisku Porońca jeszcze nie jest wykończony. Właśnie do niedawnego rywala Nowej Jastrząbka, Rylovii wyjeżdża KS Zakopane. Drużna z pod Tatr wygrała oba inauguracyjne mecze pierwszy zdecydowanie ze słabym chyba w tym sezonie Skalnikiem Kamionka Wielka 4-1 i drugi z bardzo młodym zespołem Sandecjii II. Zakopiańczycy w obu spotkaniach zaimponowali skutecznością wykorzystując większość z wypracowanych sobie sytuacji bramkowych. Wyjazdowe spotkanie to jednak większe wyzwanie dla zespołu prowadzonego przez trener Mariana Tajdusia tym bardziej, że na mecz trzeba pokonać znaczną odległość. Jeżeli jednak nasza drużyna zagra z takim zaangażowaniem jak w inauguracyjnych spotkaniach to nie jest bez szans na odniesienie sukcesu. W zakopiańskiej drużynie chyba jeszcze nie zagra defensywny pomocnik Łukasz Stępień, który doznał urazu kolana w spotkaniu ze Skalnikiem. Drużyna Porońca, która jak na razie konsekwentnie realizuje cel, jakim jest awans do III ligi zainaugurowała rozgrywki udanie podobnie jak KS Zakopane niestety, nieudaną inaugurację miały Lubań Maniowy i Watra Biała Tatrzańska. Nasz III ligowy jedynak Lubań przegrał najpierw u siebie z Przebojem Wolbrom 2-5 po błędach, co tu dużo mówić rezerwowego bramkarza a w drugim meczu z Juventą w Starachowicach naszym piłkarzom też zabrakło szczęści, bowiem nie wykorzystali kilku sytuacji sam na sam i przegrali 1-2 tracąc bramki na zakończenie a właściwie w doliczonym czasie gry pierwszej i drugiej połowy. Tym razem Lubań podejmował będzie beniaminka III ligi Czarnych Połaniec drużynę, która już grała w III lidze a w obecnym sezonie na inaugurację przegrała tak jak maniowianie oba mecze, ale minimalnie po 0-1 z Dalinem w Myślenicach i z Beskidem Andrychów. Zapewne obie drużyny zechcą wreszcie zainkasować punkty, zatem zapowiada się twardy i zacięty mecz. Z racji gry na swoim boisku większe szanse na wygraną mają gospodarze, jednakże pod warunkiem, że nie będą popełniać tak rażących błędów jak w dwu pierwszych meczach. W identycznej sytuacji jak Lubań jest też grająca drugi sezon w IV lidze Watra Białka Tatrzańska. Na inaugurację Watra uległa u siebie z Grybovii Grybów 1-2 i była to przykra przegrana mająca chyba też konsekwencje na psychikę piłkarzy, bo w wyjazdowym spotkaniu białczanie przegrali 0-4 z Wolanią Wola Rzędzińska. Inna sprawa, że naszej drużynie z Wolanią zwykle się nie wiedzie, zazwyczaj przegrywa z nią wysoko i niestety tak było też w minioną środę. W niedzielne popołudnie (mecz o 17) białczanie za rywala będą mieli równie niewygodnego dla siebie rywala Barciczankę Barcice. Z zupełnie niewiadomych powodów mecze Watry z Barciczanką obfitują w ostre a nawet brutalne starcia. Miejmy nadzieję, że tym razem obędzie się bez takich ekscesów i wygra zespół lepszy w sportowej i fair walce i oby to byłaby nasza drużyna. Inny wynik niż wygrana Watry pozostawiłaby naszą drużynę w trudnym położeniu.

Swoje drugie mecze (LKS Szaflary – trzecie spotkanie) rozegrają nasi reprezentanci w nowosądeckiej okręgówce V liga. Niespodziewanie liderem w tej klasie rozgrywkowej jest zespól z Szaflar, który po 3-1 pokonał najpierw na wyjeździe Orła Wojnarowa a następnie u siebie Glinik Gorlice. I właśnie ten drugi wynik budzi szacunek, za który podopiecznym trenera Stanisława Budzyka należą się gratulacje. Teraz Szaflary zagrają derbowy mecze z Jordanem Jordanów, który w inauguracyjnym meczu wywiózł remis 1-1 z Ujanowic. W poprzednim sezonie Jordan był lepszy od Szaflar wygrywając na wyjeździe 3-1 i remisując u siebie 1-1. Wiele wskazuje, że właśnie remisem zakończą się pierwsze podhalańskie derby w V lidze. Mecz zostanie rozegrany w sobotę o godzinie 16. Również remisem 2-2 z Popradem Rytro rozgrywki w V lidze rozpoczęli piłkarze NKP Podhale Nowy Targ. Teraz nowotarżanie wyjeżdżają do Olimpii Pisarzowa, która nieoczekiwanie wygrała 3-2 z Dobrzanką w Dobrej. Chyba kolejny remis nie byłby złym rezultatem dla naszego nowotarskiego beniaminka.

Ryb

Komentarze







Tabela - Klasa B gr. 1

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Skałka Rogoźnik/Stare Bystre 6 10
2. Unia Naprawa 5 13
3. KS Luboń Skomielna Biała 6 12
4. Szarotka Rokiciny Podhalańskie 5 10
5. Skawianin Skawa 6 8
6. KS Lawina Spytkowice 6 8
7. Delta Pieniążkowice 6 7
8. Janosik Sieniawa 5 4
9. Podgórki Krauszów 6 3
10. Krokus Pyzówka 5 0
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama