Remis Zakopanego z Szaflarami(+zdjęcia)

Mecz zakończył się wynikiem remisowym 1-1 i jest to rezultat sprawiedliwy. Nie wyniki jednak w meczach sparingowych są najważniejsze, ale oczywiście mają znaczenie. Trenerzy mogą sprawdzić, w jakiej dyspozycji są ich zawodnicy przed rozgrywkami nowego sezonu, testowani są nowi gracze, sprawdzane są różne warianty taktyczne i ustawienia piłkarzy na boisku. Do takich spotkań zespoły przystępują z różnego poziomu przygotowań. W pierwszych 45 minutach gra była na ogół wyrównana, ale wielu okazji bramkowych obie drużyny nie stworzyły. Tak naprawdę godna odnotowania była jedna kapitalna dwójkowa akcja Floriana Kamińskiego z Janem Gałdynem. Po błyskawicznym rozegraniu piłki przed polem karnym w sytuacji sam na sam znalazł się Gałdyn, ale strzelając już z 7 metrów przegrał pojedynek z bardzo dobrze interweniującym w tym momencie Jakubem Kożuchem. Druga połowa należał już do gospodarzy, ale zakopiańczycy nie potrafili sfinalizować, żadnej wypracowanej czy też przypadkowej sytuacji. Co więcej nie wykorzystując okazji nadziewali się, na kontry co prawda z rzadka wyprowadzane przez szaflarzan. Jednak jedna z nich w 80 minucie zakończyła się powodzeniem, gdy Moduła wpakował piłkę praktycznie do pustej bramki zakopiańczyków. Gospodarze, dla których był to czwarty już sparing (wcześniej grali z Rozwojem Katowice, Polonią Poraj i Kolejarzem Stróże i wszystkie przegrali) usilnie dążyli do uzyskania przynajmniej remisu i swój cel osiągnęli. Gola z bliskiej odległości uzyskał Robert Frasunek. Z nowych testowanych zawodników w KS Zakopane z bardzo dobrej strony pokazał się pochodzący z Nowego Bystrego Łukasz Dudzik. Jeżeli tylko zostanie pozyskany przez KS Zakopane to z pewnością ten 17 letni piłkarz będzie wzmocnieniem zespołu osłabionego względem drużyny z V ligi. Inni piłkarze wychowankowie klubu zagrali na swoim normalnym poziomie. W Szaflarach zagrał Stanisław Antolec z Lepietnicy i pewnie kierownictwo oraz trener chętnie przyjęliby tego zawodnika w swoje szeregi. Kolejny sparing KS zakopane zagra już w najbliższą sobotę z Ogniwem Piwniczna także na COS-i, natomiast Szaflary jadą na mecz do Szczawnicy.

Trener Marian Tajduś: - Nie był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Trenujemy codziennie i widać było, że nasi zawodnicy są już mocno zmęczeni. Muszę też powiedzieć, że rywale postawili nam twarde warunki. Oczywiście to nie usprawiedliwia wielu mankamentów w naszej grze, mnóstwa niecelnych podań, strat piłki w pojedynkach indywidualnych. Staraliśmy się w dzisiejszym meczu grać systemem 4-3-3 i główny nacisk położyć na organizację ataku pozycyjnego. To nie specjalnie nam w tym meczu wychodziło widać, że czeka nas jeszcze wiele pracy nad doskonaleniem tych aspektów gry. Pracuję z zespołem dopiero dwa tygodnie, ale swoich założeń nie zamierzam weryfikować, ja muszę zrobić swoje, aby dobrze przygotować zespół do rozgrywek. Jesteśmy jeszcze na etapie przymiarek niektórych zawodników do innych pozycji. Na przykład Łukasz Stępień w drugiej połowie zagrał na pozycji stopera i spisywał się na niej, co najmniej dobrze. Wiele dobrego mogę powiedzieć też o grze Łukasza Dudzika. Jestem w kontakcie z jego opiekunem z SMS Kraków i mam przyrzeczenie, że może grać w naszym klubie. W dzisiejszym sparingu zabrakło naszego napastnika Mateusza Kłosowskiego i kuzynów Sylwestra oraz Kamila Kurnytów z Tylmanowej, których grą w naszym klubie jestem zainteresowany.

Trener Stanisław Budzyk: -W moim przekonaniu był to bardzo dobry pod względem piłkarskim mecz. Mimo iż nie jesteśmy jeszcze w głównym momencie naszych przygotowań do sezonu to nasi piłkarze włożyli w to spotkanie mnóstwo ambicji i zaangażowania. Walczyli o każdą piłkę, jakby chcieli zatrzeć wrażenie z tego nieszczęsnego spotkania z wiosennej rundy V ligi (wówczas Szaflary przegrały u siebie z KS Zakopane 1-8). Takie były założenia przed tym spotkaniem i jestem z ich realizacji, oraz postawy zawodników bardzo zadowolony.

KS Zakopane – LKS Szaflary 1-1 (0-0)
0-1 Moduła 80,
1-1 Frasunek 87.

Sędziowali: Andrzej Stachowski i Dariusz Czerniawski.

Zakopane: Kożuch – Flasiński, Babicz, Floryn, Pękala, Drabik, Stępień, Frasunek, Leniewicz, Król, Wesołowski, na zmiany wchodzili: Paszuda, Bukowski, Dudzik, Karkoszka, Sawina, Gut.
Szaflary: Szczepaniec – Kuranda, Antolec, Hajnos, P. Kamiński, Mrugała, Gałdyn, M. Rusnak, Moduła, F. Kamiński, Baboń, na zmiany wchodzili: Cisoń, Strama, B. Marek, Czernik.

Ryb