Zremisowali 2:2 z Braciczanką Barcice, po golach Krzystyniaka i Komorka. Mówiło się, iż ten pierwszy wraz z Aniołem zasilą Podhale, beniaminka piątej ligi, ale jak widać postali nad Jeziorem Czorsztyńskim. Strzelec drugiego gola też nosi się z zamiarem opuszczenia drużyny. Jeszcze się waha, położył na szalę „za” i „przeciw” i po zastanowieniu ma wkrótce dać ostateczną odpowiedź.
W zespole z Maniów zobaczyliśmy kilka nowych twarzy, ale nie ma się czemu dziwić, gdyż kilku piłkarzy opuściło szeregi Lubania. Gogola zdecydował się na grę w niższej klasie rozgrywkowej, w Porońcu Poronin. Maniowianie zrezygnowali zaś z usług Jana Zielińskiego Wojciecha Połomskiego i bramkarza Krystiana Majerczyka. Miejsce tego ostatniego w sparingu zajęli miedzy słupkami - Jakub Bobak z Jarmuty Szczawnica, a w drugiej połowie Dawid Jakus z Lecha Czaplinek, absolwent SMS w Łodzi.
Nową twarzą był wychowanek Jagielonii Białystok, Sebastian Świerzbiński. Ten 29- letni piłkarz ma za sobą występy w Wigrach Suwałki, Warmii Grajewo i w czwartoligowym zespole Rominta Gołdap. Ożenił się w nowotarżanką i poszukuje klubu na Podhalu, w którym zaczepiłby się. Testowani byli: Adam Gubała (SMS Kraków), Daniel Kucek (Orawa Jabłonka) i Marcin Bobak (Sokolica Krościenko) w obronie oraz środku pola i na szpicy - Piotr Kwit (Garbarnia Kraków), Patryk Skawski (Cracovia), Grzegorz Banaszek, Wojciech Chorobik i Wojciech Pawełczak z Glinika Gorlice oraz Kamil Łęczycki (Przełęcz Łopuszna).
W pierwszych trzech kwadransach wystąpił Sebastian Gąsiorek, który wybrany został najlepszym piłkarzem Lubania w minionym sezonie.
Maniowianie przed rozpoczęciem ligi mają w planie jeszcze mecze kontrolne z Wiatrem Ludźmierz, Porońcem, Tymbarkiem, Heleną Nowy Sącz i KS Zakopane.
Stefan Leśniowski