16.07.2012 | Czytano: 1065

Piłkarskie sparingi pod Tatrami

W Zakopanem na obozach sportowych przebywają zespoły z różnych klas rozgrywkowych i grają między sobą albo z naszymi drużynami mecze sparingowe. Największe aczkolwiek umiarkowane zainteresowanie wzbudził mecz Górnika Zabrze z Termaliką Nieciecza.

Spotkanie zakończyło się remisem 1-1. Obie bramki padły po zagraniach z rzutów wolnych. Pierwszego gola zdobyli zabrzanie i trzeba przyznać, że był to gol uzyskany z wyuczonej akcji. Po wrzutce piłki w pole karne jeden z graczy Górnika zablokował obrońcę Termaliki a drugi dostawił nogę i piłka wpadła do siatki. Wyrównanie w drugiej połowie piłkarze Termaliki zdobyli niemal z tego samego miejsca, ale inaczej. Wykonujący rzut wolny zawodnik zdecydował się na strzał w krótki róg i mimo iż bramkarz Górnika stał w tym miejscu przepuścił ten strzał do bramki. Niestety zachował się w tej akcji niczym początkujący trampkarz. W ogóle spotkanie nie zachwyciło swoim poziomem ani tempem. Nieliczni koneserzy podhalańskiej piłki, którzy przyszli albo przyjechali zobaczyć ten mecz mocno się wynudzili. Słysząc o komentarzach niektórych piłkarzy Kolejarza Stróże po ich porażce z zabrzanami 0-3 w Waksmundzie, że Górnik gra jak Barcelona śmiali się z tej diagnozy zupełnie rozmijającej się z rzeczywistością. Ciekawe, co powiedzą futboliści czwartej drużyny polskiej I ligi po przegranej również 0-3 z beniaminkiem II ligi Rozwojem Katowice. Kolejarz w tym meczu był zespołem zdecydowanie słabszym i piłkarze tej drużyny mają szczęście, że przegrali tylko w takich rozmiarach. I nie chodzi tu tylko o wynik i stwarzane sytuacje bramkowe, ale o sposób i styl gry. Katowiczanie zdobyli dwie ładne bramki po strzałach z dystansu, jeden gol był samobójczy, gdy obrońca Kolejarza sam wpakował sobie piłkę do bramki po ostrej wrzutce w pole karne. Piłkarze Kolejarza wprawdzie mieli też dwie świetne okazje do strzelenia goli, ale zmarnowali je w taki sposób, który „woła o pomstę do nieba”. W sumie piłkarze Rozwoju byli w tym meczu szybsi od rywali i grali zdecydowanie bardziej pomysłowo. Wcześniej przed meczem z Kolejarzem piłkarze Rozwoju spotkali się w sparingu z beniaminkiem tarnowsko-nowosądeckiej IV ligi KS Zakopane i wygrali z zakopiańczykami 7-0 prowadząc jednak do przerwy tylko 2-0. Drugi sparing piłkarze KS Zakopane prowadzeni teraz przez trenera z Tymbarku Mariana Tajdusia zagrali z zespołem śląskiej V ligi Polonią Poraj i też przegrali 1-2. Gorzej, że w tym spotkaniu groźnych kontuzji doznali Tomasz Łabędź i Bolesław Wesołowski. Starający się o grę w szeregach zakopiańczyków piłkarz Turbacza Mszana Dolna Tomasz Łabędź doznał złamania kości stopy, kontuzja Wesołowskiego jest chyba mniej groźna. W najbliższym czasie nasi podhalańscy IV ligowcy zagrają sparingi z Kolejarzem Stróże. W środę na jednym z boisk COS Zakopane o godzinie 17 z I ligowcami zagra Poroniec Poronin natomiast KS Zakopane rozegra mecz z Kolejarzem w sobotę o godzinie 16. Będzie to tradycyjny mecz pamięci poświęcony przedwcześnie zmarłym piłkarzom zakopiańskim.

Górnik Zabrze – Termalika Niciecza 1-1 (1-0)
Bramki: Kujawa 38 – Horvath 80.

Rozwój Katowice – Kolejarz Stróże 3-0 (2-0)
Bramki: Cichy 25 samobójcza, Kut 32, Tkocz 67.

Rozwój Katowice – KS Zakopane 7-0 (2-0)
Polonia Poraj – KS Zakopane 2-1 (2-0)

Ryb

Komentarze







Tabela - III liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Avia Świdnik 9 18
2. Wieczysta Kraków 9 18
3. Siarka Tarnobrzeg 9 17
4. Garbarnia Kraków 9 17
5. Chełmianka Chełm 9 16
6. Star Starachowice 9 15
7. KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 9 15
8. Czarni Połaniec 9 15
9. Świdniczanka Świdnik 9 14
10. Podlasie Biała Podlaska 9 13
11. Unia Tarnów 9 12
12. Wiślanie Jaśkowice 9 11
13. KS Wiązownica 9 10
14. Wisłoka Dębica 9 9
15. Podhale Nowy Targ 9 8
16. Orlęta Radzyń Podlaski 9 5
17. Karpaty Krosno 9 5
18. Sokół Sieniawa 9 4
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama