17.06.2012 | Czytano: 1078

Niemcy i Portugalia w niebie, a…

… Holendrzy i Duńczycy jadą do domu. Szczególnie odpadnięcie „Pomarańczowych” jest sporą niespodzianką. To nie był turniej podopiecznych Berta van Marwijka. Zakończyli swój występ na Euro 2012 trzema porażkami. Wyrzucił ich za burtę Rolando, który przeszedł ogromną metamorfozę. „Duński dynamit” z kolei nie eksplodował z Niemcami.

Niemieccy piłkarze do pełni szczęścia potrzebowali remisu z Danią, ta jednak na każdym wielkim turnieju była nieobliczalna. Potwierdziła to pierwsza odsłona. Niemcy mieli co prawda inicjatywę, lecz musieli się mocno napracować, by stworzyć sobie klarowną sytuację. Urodzony w Gliwicach Polanski, który rozgrywał setny mecz w brawach naszych zachodnich sąsiadów, wykorzystał genialne odegranie Gomeza i z całej siły wpakował piłkę do siatki z około 10 metrów. Duńczycy z kolei czyhali na kontry i stałe fragmenty gry. Właśnie po rzucie rożnym wyrównali. Bedtner zgrał piłkę głową do Krohn Dehliego, a ten głową ulokował piłkę pod poprzeczką. Na tę chwilę Niemcy byli w ćwierćfinale. Wszyscy zastanawiali się jaki fortel zastosuje w drugiej połowie trener Duńczyków Morton Olsen, by zaskoczyć Niemców. Nie zaskoczyli. W 80 min. Bender wykorzystał dokładne podanie na 11 metr, zapewniając swojej drużynie awans do ćwierćfinału z pierwszego miejsca. Faworyt więc nie zawiódł.
Obok Niemiec Holandia była uważana za faworyta grupy B, jednego z kandydatów do głównego trofeum. Zwycięstwo 1:0, 2:1, 3:2 nad Portugalią mogło jej niewiele dać. Musiała wygrać przynajmniej 2:0, co było możliwe, nawet pamiętając jak niewygodnym dla niej jest Portugalia. Pokonała ją tylko raz, dość dawno, bo w 1991 roku, wtedy, gdy Holandia sięgnęła po mistrzostwo Europy. Minęło od tego czasu 7914 dni. Od tamtej pory wygrywała tylko Portugalia, pięć razy, w pozostałych konfrontacjach padły remisy.
- Mam wrażenie, że Holandia swój szczyt osiągnęła na mundialu w RPA. Piłkarze uwierzyli chyba, że skoro przegrali tylko z Hiszpanią, nikt ich nie zatrzyma. To przykład zlej pewności siebie – twierdzi Boudewijn Zenden, były reprezentant Holandii.
W czym więc „Pomarańczowi” mieli szukać szansy? W tym, że ich rywal w poprzednich spotkaniach nie błyszczał, a wielki zawód swoim fanom sprawiał Cristiano Ronaldo. Zawodnik Realu Madryt był cieniem gracza i po słabym występie przeciwko Niemcom, jeszcze gorzej zgrał z Danią. Nie dość, że nie trafiał do bramki w stuprocentowych sytuacjach, to miał coraz gorszą odporność psychiczną. Wystarczy skandować na trybunach „Messi, Messi” i było po Rolando. Nie potrafił wziąć ciężaru gry na swoje barki, jako kapitan nie był przywódcą na boisku.
Ronaldo w Realu i reprezentacji to zupełnie inny piłkarz. W Madrycie potrafi do niego dotrzeć Jose Mourinho i tylko on. Paulo Bento nie ma takiego talentu i nie potrafi się z nim dogadać – mówił były reprezentant Portugalii, Nuno Valente.
Rolando odblokował się w najmniej dla Holendrów odpowiednim momencie. Zdobył wyrównującą bramkę i był najgroźniejszym żądłem swojej drużyny. Przy drugim trafieniu zachował się jak gracz najwyższej światowej klasy. Przełożył obrońcę i ze stoickim spokojem ulokował futbolówkę w siatce. Holendrzy obiecująco zaczęli. Szybko zdobyli gola (van der Vaart) i oddali pola przeciwnikowi. Grali potwornie pasywnie i mogą zawdzięczać losowi, ze nie przegrali wyżej. W końcówce od utraty gola uratował ich słupek, po raz drugi po strzale Rolando.

Holandia – Portugalia 1:2 (1:1)
1:0 van der Vaart 11
1:1 Ronaldo 27
1:2 Rolando 74
Sędziował Nicola Rizzoli (Włochy).
Żółte kartki: Pereira - Willems, van Persie.
Holandia: Stekelenburg - van der Wiel, Vlaar, Mathijsen (67 Afellay), Willems - van der Vaart, de Jong, Sneijder, Robben - Huntelaar, van Persie.
Portugalia: Patricio - Pereira, Alves, Pepe, Coentrao - Meireles (72 Custodio), Veloso, Moutinho - Nani (87 Rolando), Postiga (64 Oliveira), Ronaldo.


Niemcy – Dania 2;1 (1:1)
1:0 Polanski 19
1:1 Krohn Dehlie 24
2:1 Bender 80
Sędziował Carlos Velasco Carballo (Hiszpania)
Niemcy: Neuer - Bender, Badstuber, Hummels, Lahm - Schweinsteiger, Khedira - Müller (84 Kroos), Özil, Podolski (64 Schürrle) - Gomez (74 Klose)
Dania: Andersen - Jacobsen, Kjaer, Agger, Poulsen - Kvist, Zimling (80 Poulsen) - Poulsen (82 Mikkelsen), Eriksen, Krohn Dehli, Bendtner.

Stefan Leśniowski
 

Komentarze







Tabela - V liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Tarnovia Tarnów 8 19
2. Dunajec Zakliczyn 8 19
3. KS Biecz 8 17
4. Sokół Słopnice 8 16
5. Okocimski KS Brzesko 8 16
6. Dunajec Nowy Sącz 7 13
7. Sandecja II Nowy Sącz 8 13
8. Metal Tarnów 8 12
9. Kolejarz Stróże 8 11
10. Orzeł Dębno 8 11
11. Zalesianka Zalesie 8 10
12. GKS Drwinia 8 6
13. GLKS Gromnik 8 5
14. Orkan Szczyrzyc 8 5
15. Unia II Tarnów 7 4
16. LKS Szaflary 8 3
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama