13.06.2012 | Czytano: 946

I liga JS: Przełęcz spadła do II ligi

W podhalańskiej I lidze juniorów starszych do rozegrania pozostała tylko jedna seria spotkań, ale wszystkie najważniejsze rozstrzygnięcia już zapadły. Właściwie na wiele kolejek przed zakończeniem ligi został wyłoniony mistrz Podhalańskiego Podokręgu.

Zostali nim juniorzy Lubania Maniowy. Ten tytuł podopieczni trenera Zbigniewa Jaworskiego zdobyli w iście imponującym stylu. Na 21 dotąd rozegranych spotkań 20 wygrali i tylko jeden mecz zremisowali. Ten rekord trudno będzie poprawić. O klasie tej drużyny zadecyduje jednak wynik spotkań barażowych o wejście do Małopolskiej Ligi Juniorów Starszych, które juniorom Lubania Maniowy przyjdzie rozegrać prawdopodobnie z Glinikiem Gorlice. Przed dwoma laty, kiedy manowianie też wywalczyli mistrzostwo PPPN w barażu grali z Grodem Podegrodzie i przegrali.

Drugim rozstrzygnięciem było wyłonienie spadkowicza. Ten smutny los dotknął juniorów Przełęczy Łopuszna. Wszystko rozstrzygnęło się w minioną środę w Poroninie gdzie miejscowy Poroniec także broniący się przed spadkiem podejmował właśnie Przełęcz. Gospodarze wręcz zdeklasowali łopusznian i tym samym wskazali, która drużyna powinna opuścić szeregi najwyższej podhalańskiej klasy juniorów. Mecz w Poroninie został rozegrany awansem, ponieważ w sobotę 9 czerwca seniorzy Porońca grali z Glinikiem i istniała obawa, czy spotkania nie będą się zazębiać. Na to decydujące o spadku spotkanie obie drużyny zmobilizowały swoich najlepszych graczy. Okazało się, że Poroniec dysponował bardziej wartościowymi piłkarzami i to oni w głównej mierze zdecydowali o zwycięstwie swojego zespołu i o jego rozmiarach. Dwaj juniorzy: Marcin Grela i Michał Stasik występujący, na co dzień w zespole seniorów w sumie zdobyli 70 procent goli strzelonych przed Poroniec w tym meczu. W sobotę Marcin Grela w zwycięskim meczu z Glinikiem Gorlice zaliczył dwa trafienia.

I jeszcze jedna zagadka, kto wywalczy i jaki medal w lidze właściwie została też rozwiązana. Srebrne medale będą mieli juniorzy Wierchów Rabka nawet w przypadku przegranej w ostatnim meczu z KS Zakopane, co wydaje się mało prawdopodobnie, bowiem zakopiańczycy na wiosnę zdobyli tylko 3 punkty w wygranym meczu z Turbaczem Mszana Dolna. Wierchy mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań z Lubaniem Tylmanowa i z Lepietnicą. Teoretyczne szanse na brąz mają jeszcze juniorzy Lepietnicy zajmujący aktualnie czwarte miejsce, ale pod warunkiem wygranej w Ludźmierzu z Wiatrem przy jednoczesnej porażce tylmanowin w Szaflarach. Podopieczni trenera Marka Pranicy mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań z Lubaniem Tylmanowa 3-1 i 0-1. To są już tylko teoretyczne rozważania o kolejności w tabeli na dalszych miejscach. Najważniejsze, czyli mistrzostwo i prawo gry w barażu jest już od dawna ustalone. Lubań Maniowy zmierzy się o wejście do MLJS 20 i 24 czerwca z mistrzem OZPN Nowy Sącz. Pierwszy mecz zostanie rozegrany na boisku mistrz okręgu nowosądeckiego.

Orkan Raba Wyżna – LKS Szaflary 4-3 (2-0)
Bramki: Szklarz 37, Kasiniak 44, Pluta 80, Świder 85 – K. Kamiński 74, Kustwan 90, Bulanda 90+3.

Orkan: Szklarz – B. Domalik, Smętek, Kadzik, Świder, Kasiniak, Pluta, Szepelak, A. Rapacz.
Szaflary: Lubelski – Kułach (46 Bulanda) Szczęch, Hreśka, Kobylarczyk, Czajkowski, B. Marek, K. Kamiński, Gąsienica (85 Zapotoczny), M. Kamiński, Kwak (80 Kustwan).

Mimo gry w dziewiątkę gospodarze niespodziewanie wygrali. Pierwsze 30 minut to ospałe ataki gości i nieskuteczne kontry gospodarzy. Pierwszą bramkę juniorzy Orkana zdobyli z rzutu wolnego. Strzelcem tego gola był bramkarz Krzysztof Szklarz. Na 2-0 podwyższył też uderzeniem z dystansu z około 30 metrów Kasiniak. Początek drugiej połowy to zdecydowana przewaga Szaflar i kilka zmarnowanych przez nich okazji. Kontaktowego gola ładnym strzałem głową zdobył Klemens Kamiński. Bramka na 3-1 padła po indywidualnej akcja i technicznym strzale Pluty z narożnika pola karnego w „okienko” bramki. Bramkę na 4-1 wypracował Kasiniak wykładając piłkę na 11 metr Świdrowi, który pewnie wykorzystał dogodną sytuację. W samej końcówce meczu bramki dla gości zdobyli jeszcze, Kustwan i Bulanda, ale na więcej juniorom z Szaflar już nie starczyło czasu.

Trener Orkana Robert Szczypka: - Cieszę się, że ten sezon juniorów już się kończy, gdyż graliśmy go tylko 13 osobową kadrą złożoną głównie z rocznika 1996. Przyszły sezon przynajmniej kadrowo powinien być lepszy, ponieważ do juniorów dołączy siedmiu dobrych graczy rocznika 1997, a wiek juniora kończy tylko jeden zawodnik.


KS Zakopane - Jordan Jordanów 2-4 (2-3)
Bramki dla Zakopanego: Piguła 8, Kwiecień 37.

Zakopane: M. Pawlik - A. Pawlik, Piguła, Sawina(46 Hoły), Wieczorek (70 Lorenc), Gaura, Urbaś, Strączek (60 Kuros), Manista(84 Jaworski), Kwiecień (60 Kułach), Włodarczyk (70 Gasiński).

Przez pierwsze 20 minut spotkania gospodarze stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, których nie wykorzystali Kwiecień oraz Włodarczyk. Mimo tego od 8 minuty zakopiańczycy prowadzili po strzale z głowy Piguły po zagraniu z rzutu rożnego. Jordan z minuty na minutę stopniowo przejmował inicjatywę, czego rezultatem były szybko strzelone dwie bramki. Szczególnie bramka na 2-1 były przedniej urody, po dośrodkowaniu napastnik Jordana złożył się w powietrzu i z półobrotu wpakował piłkę w okienko bramki. Gospodarze chwilę później wyrównali, kiedy Kwiecień wprawdzie na raty, ale jednak pokonał bramkarza gości. Goście tuż przed przerwą strzelili gola po rzucie rożnym. Druga połowa toczyła się głownie w środku pola a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Ostatni gol w tym meczu strzelili goście po niedokładnym wznowieniu gry z autu bramkowego przez M. Pawlika.


Wolski Lubań Maniowy - Wiatr Wiatr Ludźmierz 9-0 (4-0)
Bramki: Bednarczyk 20, 47, A. Jandura 35, Dudek 42, , Klimczak 44 karny 52, 73, M. Jandura 75, 89.

Lubań: Domian - Firek, Ostachowski, Rusin, Firek, Klimczak, M. Jandura, Bednarczyk, A. Jandura (65 Arendarczyk), Bukowski (65 Plewa), Dudek.

Jak padały bramki:
1-0 rzut rożny wykonywał Klimczak, piłka wypadła z pola karnego, dopadł do niej Bednarczyk i trafił do bramki.
2-0 Klimczak ładnie zacentrował w pole karne z 30 metrów, A. Jandura głową skierował futbolówkę do bramki.
3-0 Klimczak dośrodkował z narożnika pola karnego, najsprytniejszy w szesnastce okazał się Dudek i wpakował piłkę do siatki.
4-0 Ostachowski biegł środkiem boiska mijając kolejnych rywali jak tyczki, zatrzymany został dopiero w polu karnym, ale nieprzepisowo, rzut karny na bramkę zamienił Klimczak.
5-0 znów Klimczak z narożnika pola karnego, tym razem akcję sfinalizował Bednarczyk.
6-0 Klimczak po raz "enty", teraz oddał strzał po ziemi z boku pola karnego.
7-0 Ładna zespołowa akcja, kilka szybkich podań, akcje kończy nie, kto inny jak....Klimczak, strzał z 10 metrów, bramkarz bez szans.
8-0 M. Jandura pakuje piłkę do bramki po błędzie obrony.
9-0 M. Jandura sprytnym strzałem pokonuje bramkarza po raz drugi.


Poroniec Poronin – Przełęcz Łopuszna 11-0 (7-0)
Bramki: M. Grela 4, Michał Stasik 3, Strzęp, Tylka, G. Grela. J. Gutt.


Pozostałe mecze:
Lepietnica Klikuszowa/Obidowa – Wierchy Rabka 1-2 (0-2)
KS Zakopane – Jordan Jordanów 2-4 (0-2)
Lubań Tylmanowa – Turbacz Mszana Dolna 3-2 (0-2)

LP
DRUŻYNA
MECZE
PUNKTY
BRAMKI
1
Lubań Maniowy
21
61
102-16
2
Wierchy
21
41
57-27
3
Lubań Tylmanowa
21
41
57-34
4
Lepietnica
21
38
50-45
5
Szaflary
21
31
56-47
6
Orkan
21
31
40-48
7
Zakopane
20
23
35-43
8
Jordan
21
23
38-55
9
Wiatr
20
22
40-61
10
Turbacz
21
19
54-63
11
Poroniec
21
17
37-72
12
Przełęcz
21
10
30-86

Ryb

Komentarze







Tabela - IV liga

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Wisła II Kraków 10 28
2. Wolania Wola Rzędzińska 11 22
3. Orzeł Ryczów 9 19
4. Bocheński KS 10 18
5. Kalwarianka Kalwaria Zebrzydowska 10 18
6. LKS Jawiszowice 10 17
7. Beskid Andrychów 11 17
8. Barciczanka Barcice 11 17
9. Limanovia Limanowa 11 16
10. Watra Białka Tatrzańska 11 16
11. Dalin Myślenice 10 15
12. Lubań Maniowy 11 15
13. Bruk-Bet Termalica II Nieciecza 10 14
14. Glinik Gorlice 10 12
15. Wierchy Rabka Zdrój 10 9
16. Poprad Muszyna 9 8
17. MKS Trzebinia 10 6
18. Unia Oświęcim 11 4
19. Niwa Nowa Wieś 11 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama