V liga: Koniec pięknej serii

Zatem w przedostatniej kolejce nasze drużyny grały już tylko o prestiż. Wszyscy na wyjazdach. Tym razem o pełnej satysfakcji z tej wyjazdowej sesji mogą mówić piłkarze Szaflar, którzy pokonali 1-0 Kobylankę. Szaflarzanie aktualnie zajmują 6 miejsce i aby tę lokatę zachować muszą, co najmniej zremisować z ich konkurentem do tego miejsca ULKS Korzenną. Właśnie z Korzenną 2-3 wyjazdowe spotkanie przegrał Jordan i aktualnie plasuje się na 8 miejscu dokładnie w środku tabeli i chyba już tę lokatę zachowa. Remis 2-2 na wyjeździe z Olimpią Pisarzowa wywalczył Poroniec Poronin. Nasza drużyna otrzymała od prezesa Józefa Pawlikowskiego zadanie gry o zwycięstwa w każdym meczu, jaki ma do rozegrania w tym sezonie. Wprawdzie w Pisarzowej nie wygrała, ale też nie przegrała z broniącą się przed spadkiem Olimpią. Do przerwy poronianie prowadzili w Pisarzowej 2-0 po strzałach Szczypciaka w 30 minucie i Zasadniego w 45 minucie. Po zmianie stron grający z determinacją gospodarze rzucili się do odrabiana strat i w 70 minucie z kontrującej akcji a w 75 po rzucie karnym doprowadzili do remisu. Ten remis może dla Olimpii oznaczać utrzymanie się w lidze. Warto przypomnieć, że w minioną niedzielę Olimpia zremisowała 3-3 w Zakopanem z naszym mistrzem V ligi. To była pierwsza strata punktów przez zakopiańczyków w wiosennej rundzie rozgrywek, wcześniej wygrali 12 meczów z rzędu. Niestety każda seria kiedyś się kończy i tak było w Boże Ciało. Zakopiańczycy zostali pokonani w Gorlicach przez Glinik 3-0.

- Ten mecz chociaż przegrany zdecydowanie nie spowodował u nas jakiegoś przygnębienia - mówi trener KS Zakopane Bartłomiej Walczak. - My swój cel jakim był awans osiągnęliśmy już znacznie wcześniej. W Gorlicach toczyliśmy wyrównany pojedynek do 60 minuty, ale w kolejnych dziesięciu straciliśmy trzy gole. Gdyby jednak przed uratą pierwszej bramki Wesołowski w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza Glinika to kto wie czy nie odnieślibyśmy kolejnego zwycięstwa, ale oczywiście gospodarze wygrali absolutnie zasłużenie. Strata kolejnych goli to była konsekwencja utraty pierwszej bramki. Z pewnością gospodarze przewyższali nas szybkości i zwrotnością. Może jesteśmy już zmęczeni sezonem, ale zechcemy go zakończyć dobrym występem.

Glinik Gorlice – KS Zakopane 3:0 (0:0)
Bramki: K. Czechowicz 59, Gomulak 72, Kurek 75

Zakopane: Kożuch – Floryn (80 Piguła), Pękala, Frasunek, Stanek, Babicz, Leniewicz, Walczak – Wójciak, Kłosowski (70 Sawina), Król, Wesołowski.

Olimpia Pisarzowa – Poroniec Poronin 2:2 (0:2)
Bramki: Kubicki 66, 76 karny, - Szczypciak 13, samobójcza 43

Poroniec: Nykaza, Potoczak, Babik, Grela(46 Handzel), Cudzich, Szczypciak, Chrobak, Zasadni, Ustupski(Połomski), Papież.

LKS Kobylanka – LKS Szaflary 0:1 (0:0)
Bramka: Kamiński karny

ULKS Korzenna – Jordan Jordanów 3:2
Bramki: Mi.Olszewski 4, A.Radzik 26, J.Stawiarski 73 (karny) - M.Sochacki 10, R.Karkula 62.

Żółte kartki: M.Mokrzycki x2, J.Kantor x2, S.Szambelan, Ma.Olszewski, A.Nalepa - P.Sitarz.
Czerwone kartki: J.Kantor 66 (za dwie żółte), M.Mokrzycki 75 (za dwie żółte).

ULKS: S.Gurbowicz - A.Nalepa, M.Krok, J.Kantor, R.Olejnik - J.Stawiarski, M.Mokrzycki, A.Radzik (65 J.Wójcik), Ł.Znamirowski - Ma.Olszewski (85 S.Szambelan), Mi.Olszewski.
Jordan: P.Sitarz - M.Hodana, P.Kołodziejczyk, S.Kulka, M.Ferek J.Pietrzak, Sz.Wróbel, R.Karkula, T.Lipka, P.Gromczak, M.Sochacki.

W XXX kolejce zagrają:

KS Zakopane – Gród Podegrodzie,
Poroniec Poronin – Glinik Gorlice,
LKS Szaflary – ULKS Korzenna,
Jordan Jordanów – Olimpia Pisarzowa
Wszystkie mecze 9 czerwca (sobota) godzina 16.
Ryb