Porażka zakopiańczyków nie jest wielkiego kalibru niespodzianką wszak ich rywal Orkan Raba Wyżna jest też wysoko w tabeli i w opinii wielu obserwatorów uchodzi za jeden z najlepiej grających zespołów w tegorocznej edycji rozgrywek to już przegraną Turbacza w Szaflarach i to aż 1-4 trzeba uznać za mega sensację. Na jesieni Turbacz rozgromił Szaflary 10-0 teraz przegrał bezdyskusyjnie. Rozgrywki w klasach młodzieżowych mają jednak swoją specyfikę. Nierzadko składy drużyn na jesieni i na wiosnę różnią się diametralnie a i sama postawa tych samych zawodników jest nieporównywalna. Szaflary są tu klasycznym przykładem, ale także trampkarskie zespoły Lepietnicy Klikuszowa/Obidowa, czy Porońca Poronin to drużyny znacznie lepsze wiosną niż na jesieni. Lider, mimo iż w minionej serii spotkań nie grał utrzymał 8 punktową przewagę nad zakopiańczykami i chyba tej przewagi w ostatnich pięciu kolejkach nie straci, zatem trampkarze Lubania Maniowy podobnie jak przed dwoma laty razem ze swymi starszymi kolegami z klubu będą reprezentowali PPPN w barażach o wejście do Małopolskich Lig juniorów i trampkarzy starszych.
Orkan Raba Wyżna - KS Zakopane 2-1 (1-0)
Bramki: Brzana 26, Borzęcki 38 - Skupień 60
Orkan: Możdżeń - Pałasz, Dziwisz, Bańka, A. Traczyk, W. Traczyk, T. Traczyk, Piechowicz, Bala, Luberda, Brzana, ponadto grali: Domalik, Trybuła, Borzęcki, Kadzik, Kasiniak, Stopka, Dziwisz.
Zakopane: Weron - Wszołek, Kuros, Jaworski, Bobrowski, Kwak, Wieczorek, Skupień, Palka, Włodarzcyk, Kasperczyk, ponadto grali: Bafia, Ziach, Rzadkosz.
Przez pierwsze 20 minut goście posiadali inicjatywę i mogli objąć prowadzenie po sytuacji sam na sam Włodarczyka z bramkarzem i dwóch groźnych strzałach Skupnia, jednak w każdym przypadku dobrze spisał się bramkarz Orkana. W 26 po technicznym błędzie w polu karnym Wszołka, do piłki dopadł Brzana, który plasowanym strzałem otworzył wynik spotkania. Chwile później gospodarze mogli strzelić kolejną bramkę jednak lob Borzęckiego przeleciał tuż nad poprzeczką. Ten sam zawodnik nie pomylił sie już w 38 minucie i wykorzystał dobre podanie Brzany. Zakopiańczycy rzucili się do odrabiania strat i stworzyli sobie dwie stuprocentowe sytuacje, ale strzał Kasperczyka z 10 metrów i Kurosa z najbliższej odległości nie były skuteczne. W 60 minucie spotkania Skupień strzelił, co prawda bramkę z rzutu wolnego, ale w 65 minucie Możdżeń jakimś cudem wybronił uderzenie Włodarczyka z 3 metrów i zapewnił gospodarzom trzy punkty.
LKS Szaflary – Turbacz Mszana Dolna 4-1 (1-1)
Bramki dla Szaflar: Magulski 2, Gaculk 2.
Szaflary: Handzel - Rusnak, Kustwan, Strama, Strug, Kułach, Kamiński, Szaflarski, Magulski, Gaculak, Cudzich ponadto grali: Gil, Zagata, Ślimak, Jarząbek, Długosz.
Obawialiśmy się trochę tego meczu, ponieważ przyjeżdżała do nas drużyna zajmująca 3 miejsce w tabeli. Nawet ich stosunek bramkowy 52-11 mógł robić wrażenie. Niektórzy zawodnicy z naszej drużyny pamiętali jeszcze mecz z poprzedniej rundy, gdzie na boisku przeciwnika zostaliśmy rozgromieni 10-0. Jednak od tamtej pory wiele się u nas zmieniło z tamtego składu zostało już tylko kilku zawodników. Początek meczu był raczej wyrównany, jednak ze wskazaniem na gospodarzy. Pierwsza bramka padła po bardzo ładnym podaniu Bartka Gila, przez wszystkie formacje Turbacza do wybiegającego Gaculaka, który w sytuacji sam na sam pokonał strzałem po dalszym słupku bezradnego bramkarza drużyny przyjezdnej. Przed samą przerwą drużyna gości wykonywała rzut rożny, piłka podana została na pierwszy słupek prosto na głowę napastnika z Mszany, który zdobył bramkę na 1-1. Druga połowa to już zdecydowana dominacja zawodników z Szaflar. Bramkę na 2-1 zdobył nasz rozgrywający Damian Magulski, bezpośrednio z rzutu wolnego. Szaflary nadal kontrolowały grę i zdobywały kolejne bramki znowu Gaculak: dobił strzał, który spadł na poprzeczkę bramki Turbacza oraz po raz kolejny niezawodny w ostatnich meczach Magulski strzałem z dystansu przypieczętowując zdecydowaną wygraną trampkarzy LKS-u Szaflary.
Tekst LKS Szaflary
Poroniec Poronin - Wierchy Rabka 2-0 (1-0)
Poroniec: Łowisz – M. Skupień, Mąka, Fryzowicz, D. Rzadkosz, Kuchta, B. Chowaniec, K. Chowaniec, Papież, Antoł, Skowyra, ponadto grali: Kluś, Martyna, Rafacz, Kowal, Bachleda.
Wierchy: Bryniarski - Maj, Bal, Kłeczek, Masłowiec, Sarka, Czyszczoń, Dudzic, Kościelniak, Nawara, ponadto grali: Celinski, Handzel.
Lubań Tylmanowa - Lepietnica Klikuszowa/Obidowa 0-4 (0-1)
Bramki: samobójcza, Błachuta 2, Chorążak.
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
BRAMKI
|
---|---|---|---|---|
1
|
Lubań Maniowy |
15
|
42
|
63-10
|
2
|
Zakopane |
15
|
34
|
57-15
|
3
|
Turbacz |
15
|
32
|
53-15
|
4
|
Orkan |
15
|
32
|
48-18
|
5
|
Wierchy |
15
|
24
|
40-16
|
6
|
Lubań Tylmanowa |
15
|
18
|
29-38
|
7
|
Poroniec |
16
|
17
|
41-42
|
8
|
Lepietnica |
16
|
20
|
33-58
|
9
|
Szaflary |
16
|
15
|
36-53
|
10
|
Wiatr |
14
|
12
|
21-39
|
11
|
Przełęcz |
16
|
0
|
7-122
|
Ryb