15.05.2012 | Czytano: 1741

Klasa A: Czołówka zawodzi(+zdjęcia)

AKTUALIZACJA ZDJĘĆ: Z czołówki wygrały tylko Wierchy i zrównały się punktami z Podhalem i Lubaniem. Tylmanowianie ulegli Wierchom, a Podhale zgubiło punkty w Rabie Wyżnej. Nowotarżanie od 3 minuty grali w dziesiątkę. Nie oddali jednak przodownictwa w lidze, dzięki lepszemu stosunkowi bramek (bezpośrednie spotkania liczą się na końcu sezonu – regulamin PZPN).

Na szpicy tłok, bo czwarty Huragan, który również dał plamę w Czarnej Górze, ma punkt mniej. Do szpicy dołączył Granit, który przebudził się po trzech z rzędu porażkach. Do prowadzącej trójki traci cztery „oczka”. Na dole nadal na czerwono świeci Orawa i nie daje żadnych optymistycznych sygnałów, by zgasić „czerwoną latarnię”. Ani myśli odbić się od dna. W derbach Orawy nie miała nic do powiedzenia, została rozbita przez lipniczan.

 


Posiadasz zdjęcia, wyniki lub relacje z meczu? Wyślij do naszej redakcji na e-mail redakcja@sportowepodhale.pl a umieścimy Twoją informacje.


Czarni Czarny Dunajec – Jarmuta Szczawnica 0:4 (0:1)
0:1 Diop (Borucki) 39
0:2 M. Piszczek 56
0:3 M. Piszczek 59
0:4 Borucki 75

Sędziował Kamil Traczyk
Żółte kartki: Diop.
Czerwona kartka: Karczmarczyk 65 min.

Czarni: Jakubczak – T. Bandyk, Żołnierczyk, Gruszka, Cholewa, A. Głowacz, Rawicki, Karkoszka, B. Stopka Studencki (63 Karczmarczyk), S. Bandyk, Zmarzliński (25 Obroichta).
Jarmuta: Bobak – Dawid Wiercioch, Adamczuk, Hrydziuszko, K. Ciesielka (60 Latawiec), Pietrzak (76 Pałka) J. Piszczek, Lach (55 M. Piszczek), Borucki, Diop, Ł. Wiercioch (85 Dulak).

Mecz rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem, gdyż na czas nie stawili się sędziowie. W terminarzu widniała godzina 14.30 rozpoczęcia meczu, ale w rozpisce obsady już 17.30. Drużyny na boisku pojawili się według terminarza i trzeba było czekać na ściągnięcie arbitrów. Dla Czarnych było to ważne spotkanie. Kibice liczyli, że ich ulubieńcy odbiją się od dana, ale niestety coraz bardziej się pogrążają. Ich gra miała „wyraz” do monetu, gdy na boisku przebywał Zmarzliński. Po jego kontuzji Czarni już nie istnieli, nie oddali ani jednego strzału na bramkę gości. Natomiast ci rządzili i dzielili na murawie. Mogli wygrać w wyższych rozmiarach, ale prowadząc 4:0 zaczęli indywidualne popisy. Wcześniej gra zespołowa przynosiła im wymierne efekty. Odnotować jeszcze trzeba rekord w przebywaniu na boisku Karczmarczyka. Zaledwie 2 minuty i zobaczył czarowną karteczkę. Chyba nawet nie musiał udawać się pod prysznic, bo ani się nie zbudził, ani nie spocił.

Momenty były
3 – Zmarzliński dośrodkowywał po ziemni do nadbiegającego Studenckiego, lecz w ostatniej chwili akcję przerwał Diop.
6 – w odpowiedzi Pietrzak uderzył z 16 metrów, ale bez powodzenia.
9 – Studencki chciał efektownie uderzył z pierwszego z powietrza, ale piłka mu zrobiła psikusa, skozłowała. Niemniej dopadł jej Zmarzliński i posłał ją nad poprzeczkę.
13 – Borucki uderzał z 10 metrów. Półgórna piłka minęła światło bramki.
18 – Zmarzliński w świetnej sytuacji, ale świetnie broni Bobak.
22 – A. Głowacz był faulowany przez Adamczuka przed szesnastką. Sam poszkodowany wykonał wolnego. Piłka przeszła tuż obok słupka.
25 – kontuzja Zmarzlińskiego; schodzi z boiska. Od tego momentu skończyły się fajerwerki gospodarzy, a inicjatywę przejęli goście, którzy do końca pierwszej odsłony nie schodzili w połowy Czarnych.
38 - Jakubczak wybronił strzał J. Piszczka
39 GOL! 0:1 – Borucki dośrodkował idealnie do Diopa, który był niepilnowany przed bramką. Uderzył głową i futbolówka przelobowała bramkarza.
56 GOL! 0:2 – to było wejście smoka. M. Piszczek minutę wcześniej pojawił się na boisku, dostał bezpańską piłkę i z 20 metrów od razu uderzył w kierunku bramki. Piłka skozłowała przed bramkarzem i wpadła do siatki.
59 GOL! 0:3 – kolejny raz M. Piszczek wpisał się na listę strzelców. T. Bandyk za krótko główkował, piłka wpadła wprost po nogi szczawniczanina, a ten z prezentu zrobił właściwy użytek.
65 – najszybciej złapana czerwona kartka w tym sezonie. Karczmarczyk zaledwie 2 minuty przebywał na boisku i okrutnie naraził się arbitrowi, który bez skrupułów pokazał mu „czerwień”.
75 GOL! 0:4 – Bogucki przedarł się przez obronne zasieki gospodarzy i sytuacji sam na sam nie zmarnował.

Postać meczu
Diop – Senegalczyk jest już stałym bywalcem tej rubryki, ale nie ma się czemu dziwić, bo nie tylko trzyma tyły, ale również włącza się do akcji zaczepnych swojej drużyny. Bierze udział przy każdym stałym fragmencie gry wykonywanym przez Jarmutę. Świetny przegląd sytuacji, szybkość i zwrotność.


Wierchy Rabka – Lubań Tylmanowa 3:1 (1:1)
0:1 samobójcza 2
1:1 Świder (Pędzimąż) 44
2:1 Zachara (Pędzimąż) 50
3:1 Gacek (Świder) 85

Sędziował Krzysztof Ziaja z Nowego Sącza.
Żółte kartki: Celing, Śmieszek, Zachara – T. Udziela, M. Udziela.

Wierchy: Potaczek – Chryc (85 Nawara), Majerski, Zając, Tupta, Śmieszek, Zachara, Pędzimąż, Gacek (88 Kościelniak), Świder, Celing (0 Żurek).
Lubań: Gołdyn – Kasprzak, Pierzchała (63 Michał Noworolnik), P. Ciesielka, Ł. Kozielec, T. Udziela, M. Udziela, Talarczyk, S. Kurnyta, K. Kurnyta, W. Noworolnik (74 Podgórski).

Przerwana została świetna passa tylmanowian. Wierchy, które w poprzedniej kolejce dali plamę, całkowicie się zrehabilitowali, mimo iż fatalnie rozpoczęli. Potem jednak zdecydowanie przeważali, spychając gości do głębokiej defensywy. Ci, obudzili się dopiero, gdy stracili prowadzenie. Jednak świetna gra w defensywie rabczan nie pozwoliła im na odrobienie strat. Więcej, stracili jeszcze jednego gola.

Momenty były
2 GOL! 0:1 – strzał tylmanowiana w kierunku bramki chciał przejąć Chryc i zrobił to tak niefortunnie, iż piłka zmyliła bramkarza i zatrzepotała w siatce.
20 – Gacek w doskonałej pozycji przeniósł piłkę nad poprzeczką
35 – Świder w sytuacji sam na sam próbował przelobować bramkarza i sztuka mu się udała, ale również przelobował bramkę.
44 GOL! 1:1 – Świder minął bramkarza i posłał futbolówkę do pustej bramki.
50 GOL! 2:1 – Zachara uderzył z rogu szesnastki po długim rogu i bramkarz był bez szans.
60 – faulowany był K. Kurnyta przez Chryca. Sędzia podyktował karnego, którego nie wykorzystał S. Kurnyta. Końcami palców obronił „jedenastkę” golkiper gospodarzy.
60 – 80 – przewaga gości, którzy rzucili się do odrobienia strat. Mieli kilka okazji, lecz wszystko łapał Potaczek.
85 GOL! 3:1 – wrzutkę Świdera sfinalizował Gacek strzałem w przeciwległy róg bramki.
90 – Pędzimąż z 5 metrów, wślizgiem, nie trafił do pustej bramki.

Postać meczu
Tomasz Potaczek – obronił kilka groźnych strzałów z dystansu i z bliska. Wyciągał piłki zmierzające w róg bramki. Przede wszystkim zaś w ważnym momencie obronił rzut karny.

Więcej zdjęć pod artykułem...


Granit Czarna Góra – Huragan Waksmund 4:1 (2:1)
1:0 J. Sarna (M. Sarna) 9
2:0 T. Lichacz (M. Lichacz) 13
2:1 Zagata 40
3:1 M. Lichacz (P. Sarna) 88
4:1 A. Gogola (K. Sarna) 90.

Sędziował Roman Baran z Witowa.
Żółte kartki: Pawlica, M. Maryniarczyk – P. Bryja, Waksmundzki, Szewczyk, D. Bryja.

Granit: P.Gogola - P. Sarna,Czajkowski, Pawlica, K. Sarna, M. Sarna, J. Sarna (87 D. Twardosz), A. Gogola, M. Lichacz, T. Lichacz (70 Kiernoziak), M. Maryniarczyk (53Tyrpa).
Huragan: Rejczak - Budz (70 Handzel), P. Bryja, B. Waksmundzki, Cyrwus, D. Bryja, M. Garcarz (75 A. Mroszczak), Szewczyk (65 B. Drożdż), Zagata, K. Waksmundzki, Słaboń (46 T. Mroszczak ).

Trzy porażki z rzędu zmotywowały gospodarzy. Wyszli na boisko maksymalnie skoncentrowani i emanującą wolą zwycięstwa. Od pierwszego gwizdka sędziego ruszała ich nawałnica na bramkę Huraganu. Ten pod wpływem ataków zaczął popełniać błędy, które z zimną krwią wykorzystali gospodarze. Już po 13 minutach prowadzili 2:0. Goście byli w szoku i nawet zdobyty przez nich gol do szatni na niewiele się zdał. Co prawda trener przyjezdnych zmianami próbował zmienić obraz gry, rozruszać swoje „tornado”, ale rozbijało się o świetnie grające linie defensywne Granitu. Kierował nimi Paweł Czajkowski.

Momenty były
9 GOL! 1:0 – przechwyt piłki w środku pola; J. Sarna zagrywa do Maryniarczyka, a ten leżąc przedłuża na prawe skrzydło do M. Sarny. Jego strzał „wypluwa” Rejczak, doskakuje do niej J. Sarna i z najbliższej odległości pakuje futbolówkę do siatki.
13 GOL! 2:0 - akcja Granitu lewą stroną; A. Gogola wypuszcza M. Lichacza, a ten po krótkim biegu uderza mocno po ziemi. Rejczak znowu niepewnie się zachowuje. Wypuszcza piłkę z rąk, a nadbiegający T. Lichacz bez trudu trafia do pustej bramki.
40 - oszołomieni goście długo nie potrafią stworzyć sobie sytuacji bramkowej. Dopiero Słaboń głową mógł pokonać P. Gogolę, ale ten fantastycznie przerzuca futbolówkę nad poprzeczkę.
41 – po rzucie rożnym główkuje K. Waksmundzki, ale ostatnia instancja gospodarzy znowu górą.
43 GOL! 2:1 - poważny błąd defensywy gospodarzy; Czajkowski trafia piłką w Pawlicę, przejmuje ją Zagata i pewnie po ziemi pokonuje P. Gogolę.
57 - strzał z wolnego Szewczyka (25 m), kapitalnie na róg wybija golkiper czarnogórzan.
87 GOL! 3:1 - P. Sarna przechwytuje piłkę, zagrywa do M. Lichacza, a ten wyprzedza obrońców i płaskim strzałem w długi róg pokonuje Rejczaka.
90 GOL! 4:1 – B. Drożdż zbyt długo zasłania piłkę i sędzia dyktuje wolnego pośredniego z pola karnego. Futbolówkę dotyka K. Sarna, a A. Gogola strąca pajęczynę z okienka bramki. Fantastyczna bramka.

Postać meczu
Maciej Lichacz - asysta i gol. W dobrze grającej drużynie z Czarnej Góry wyróżniał się zdecydowaniem, nie bał się brać gry " na siebie". Nareszcie uwolnił część nieprzeciętnego talentu, który predysponuje go do zdecydowanie lepszej gry.

Więcej zdjęć pod artykułem...


Babia Góra Lipnica Wielka – Orawa Jabłonka 4:1 (3:1)
0:1 Owsiak (D. Kucek) 13
1:1 T. Lach (T. Mikłusiak) 21
2:1 G. Skoczyk (T. Mikłusiak) 38
3:1 G. Skoczyk (T. Lach) 40
4:1 A. Bandyk ( P. Kucek) 73

Sędziował Jerzy Drabik z Nowego Targu.
Żółte kartki: K. Kucek, Kudzia – Kita, T. Zahora, Owsiak.

Babia Góra: Ignaciak – T. Mikłusiak, Sitarz, Piotr Lach, K. Kucek, Lichosyt (80 Ł. Kucek), Kudzia, T. Lach (85 A. Chowaniec) , G. Skoczyk, P. Kucek, M. Mikłusiak (72 A. Bandyk).
Orawa: Pulit – M. Nowak, W. Zahora, P. Jazowski (61 Kita), D. Stokłosa, D. Kucek, T. Zahora, Matonóg (46 M. Chowaniec), Janiczak, Owsiak, Kasprzak (46 Dziubek).

Derby Orawy wzbudziły duże zainteresowanie. Oba zespoły potrzebują punktów jak ryba wody. Piłkarze z Jabłonki nieźle zaczęli, ale znane jest powiedzenie, że mężczyznę poznaje się po nie po tym jak zaczyna, lecz jak kończy. Koniec w wykonaniu podopiecznych Bogdana Jazowskiego już był tragiczny. Tym samym sytuacja Orawy jest bardzo, ale to bardzo trudna.

Momenty były
4 – uderzenie D. Kucka z 20 metrów bramkarz z trudem przerzuca nad bramkę.
11 – Lichosyt z 12 metrów za wysoko.
13 GOL! 0:1 – dośrodkowanie z rzutu rożnego D. Kucka na 5 metr do niepilnowanego Owsiaka, a ten głową pakuje piłkę do bramki.
21 GOL! 1:1 – dalekie podanie T. Mikłusiaka ze środka pola do narożnika pola karnego, skąd T. Lach trafia w długi róg bramki.
33 – Owsiak głową próbował zaskoczyć golkipera gospodarzy.
38 GOL! 2:1 – cudowne uderzenie G. Skoczyka z 35 metrów. Piłka wylądowała w okienku.
40 GOL! 3:1 – T. Lach podawał wzdłuż pola karnego do G. Skoczka, a ten wygrał pojedynek jeden na jeden i trafił do siatki obok wybiegającego bramkarza.
50 – D. Kucek z wolnego z 25 metrów trafił w poprzeczkę.
67 – P. Kucek z 16 metrów ostemplował słupek.
73 GOL! 4:1 - zaledwie minutę przebywał na boisku A. Bandyk i zdobył gola. P. Kucek idealnie dograł mu w tempo do „pustaka”.
90 – A. Chowaniec zmarnował dwie sytuacje jeden na jeden.

Postać meczu
Tomasz Lach – nominalny stoper, po raz pierwszy zagrał w ataku i trzeba przyznać, że spisywał się jak rasowy napastnik. Zdobył gola, zaliczył asystę, był jak osa natrętny w polu karnym Orawy.


Posiadasz zdjęcia, wyniki lub relacje z meczu? Wyślij do naszej redakcji na e-mail redakcja@sportowepodhale.pl a umieścimy Twoją informacje.


Orkan Raba Wyżna – NKP Podhale Nowy Targ 3:0 (2:0)
1:0 Filipek 3 karny
2:0 Rzeszótko 15
3:0 Filipek 47 karny

Sędziował Zbigniew Suwada z Jabłonki.
Żółte kartki: A. Hajnos – Nuciak.
Czerwona kartka: Rabiasz w 3 minucie za złapanie napastnika za nogi w polu karnym.

Orkan: K. Szklarz – Michał Czyszczoń, Mateusz Czyszczoń, Możdżeń, Chrobak, M. Lenart, B. Lenart, K. Rapta, Nuciak, Rzeszótko, Filipek.
Podhale: Rabiasz – Ojrzanowski, D. Żółtek, Mastalski (23 Sowada), Wójciak (46 Świętek), Sulka, G. Hajnos (46 A. Hajnos), Ślusarek, Bobek, Gardoń (76 Kita), Wronka.

Lider fatalnie rozpoczął spotkanie. Już w 3 minucie stracił gola i bramkarza. Musiał stawiać czoła w dziesiątkę mającemu na gardle nóż Orkanowi. Ci zwietrzyli szansę i poszli za ciosem, do tego niektórzy gracze Podhala byli ich dwunastym graczem.

Momenty były
3 GOL! 1:0 – po wrzutce w pole karne Ojrzanowski dość długo nie mógł się zdecydować, czy zagrać głową do bramkarza. Kiedy wreszcie się zreflektował ubiegł go Filipek, a Rabiasz łapiąc go za nogi sprokurował karnego i wyleciał z boiska. Między słupkami stanął Sulka i mimo iż wyczul intencje strzelca nie zdołał zapobiec utracie gola.
5 – Wronka minął bramkarza, zagrał wzdłuż linii bramkowej, ale nikt z jego kolegów nie zamknął akcji.
15 GOL! 2:0 – Wójciak obstawiał zakłady, trafi nie trafi i nikt nie zna jak postawił, ale przeciwnik nie miał skrupułów, wykorzystał jego niezdecydowanie i B. Lenart za moment utonął w objęciach kolegów.
18 – Sulka wygrywa pojedynek sam na sam z Filipkiem.
35 – po błędzie Bobka w środkowej strefie Nuciak znalazł się oko w oko z Sulką i przestrzelił.
47 GOL! 3:0 – Filipek ścięty w polu karnym przez D. Żółtka; sam poszkodowany wykonał wyrok.
48 – uderzenie Wronki z linii pola karnego wprost w bramkarza
49 – Możdżeń soczyście uderzył, ale za wysoko.
59 – strzał Świętka broni Szklarz
62 – G. Hajnos za lekko uderza i znowu piłka pada łupem bramkarza Orkana.
64 – Filipek oszukał obrońcę, ale minimalnie przestrzelił.
71 – Sulka ubiega Filipka, w sytuacji sam na sam.
74 – wolny Ślusarka z 20 metrów trafia w mur.
76 – Ślusarek z Wronka rozklepali defensywę gospodarzy, ale strzał tego ostatniego grzęźnie w nogach obrońców.
87 – uderzenie głową Ślusarka broni Szklarz.

Postać meczu
Patryk Filipek – niezwykle ruchliwy zawodnik, szukający sobie pozycji strzeleckich w polu karnym. Umiał się zasłonić, trudny do upilnowania. Dwa razy był faulowany w polu karnym i w obie „jedenastki” zamienił na gole.


Wiatr Ludźmierz – Zapora Kluszkowce 1:1 (1:1)
0:1 S. Janczy (Potoczak) 7
1:1 Ł. Jędrol (Truty) 17

Sędziował Krzysztof Handzel z Raby Wyżnej.
Żółte kartki: Luberda – Potoczak, Hołyst, Leoniak.

Wiatr: Byrnas – Luberda, Radecki, Bobek, Mikoś, Grzęda, Słaboń, Gacek, Targosz (65 Tylka), Ł. Jędrol, Truty.
Zapora: M. Janczy – S. Janczy, Plewa, M. Jędrol, Garlicki, Potoczak, Hołyst, Majdański, Bańka, Leoniak, Sieczka.

Rezultat zasłużony. Oba zespołu nie zaprezentowały futbolu na „tak”. Sporo było niedokładnych podań, nieporozumień, chaosu i niewymuszonych bledów. Gra toczyła się wolnym tempie.

Momenty były
7 GOL! 0:1 – goście wykonywali wolnego z okolic 16 metrów. Potoczak rzucił piłkę na 5 metr do nieobstawionego S. Janczego, który głową wpakował piłkę do siatki.
13 – Ł. Jędrol z 16 metrów ostemplował poprzeczkę.
17 GOL! 1:1 – Targosz posłał piłkę wzdłuż pola bramkowego, przedłużył podanie Truty i z 5 metrów Ł. Jędrol wślizgiem skierował ją do bramki.
23 – dośrodkowanie Bobka z wolnego z połowy boiska na 16 metr do Ł. Jędrola, który przewrotką minimalnie chybił; piłka poszybowała nad bramką.
63 – dośrodkowanie Bobka z wolnego do Trutego, który posłał piłkę do siatki, tyle, że pomógł sobie ręką.
73 – ręka w polu karnym S. Janczego.

Postać meczu
Marek Janczy – ostoja Zapory. Wprowadza spokój w poczynania obronne drużyny. Obronił rzut karny, jakże ważny, bo dający im jeden punkt na gorącym terenie.


Błyskawica Kacwin – KS Chabówka 6:3 (3:2)
1:0 Ł. Gałowicz (Findura) 12
2:0 Kubasek (Hasaj) 20
3:0 Hasaj (Pitoń) 25
3:1 B. Mrożek (Sumara) 37
3:2 Dąbrowski 40
4:2 Ł. Gałowicz (D. Gałowicz) 55
5:2 Hasaj (Kubasek) 82
6:2 Ł. Gałowicz (Tomasz) 89
6:3 Kołodziej 90 karny

Sędziował Adam Ślusarek z Nowego Targu.
Żółte kartki:Filipek.

Błyskawica: W. Jamróz – J. Jamróz, Pitoń (77 Szewczyk), Groński, Kubasek (83 Maciej Molitorys), Tomasz, Kuszczak, D. Gałowicz, Ł. Gałowicz, Hasaj, Findura.
Chabówka: Kaliński – M. Rapacz, Filipek (63 J. Zając), Nawara (76 Majchrowicz), Książek, Kamil Rapacz, Dąbrowski, P. Mrożek, Krzysztof Rapacz, B. Mrożek (84 Dulański), Sumara (69 Kołodziej).

Festiwal goli. Po 25 minutach wydawało się, że gospodarze zmiażdżą piłkarzy z Chabówki. Prowadzili 3:0 i mieli jeszcze kilka wybornych sytuacji. Wystarczyły jednak dwa stale fragmenty gry i goście wrócili do gry. Oba wolne wykonane były perfekcyjnie. Ale co się odwlecze… Tego czego nie udało się zrobić gospodarzom do przerwy, zrobili w drugich trzech kwadransach. Rozstrzelali przeciwnika.

Momenty były
7 – Hasaj przestrzelił „setkę”
8 – strzał Kubaska broni bramkarz
12 GOL! 1:0 – daleki wyrzut z autu Findury na głowę Ł. Gałowicza, a ten nie daje szans obrony bramkarzowi.
16 – uderzenie Mrożka z 16 metrów poszybowało nad poprzeczką.
20 GOL! 2:0 – Hasaj wypuszcza w „uliczkę” Kubaska, a ten w sytuacji sam na sam podwyższa prowadzenie.
24 – świetna interwencja bramkarza gości, po strzale Hasaja
25 GOL! 3:0 – tym razem Hasaj trafił w „sam punkt”. Z 18 metrów pokonał Kalińskiego.
33 – Sumara z 18 metrów, obok słupka.
37 GOL! 3:1 – wolny z 20 metrów. Sumara wrzuca na głowę do B. Mrożka, a ten za moment utonął w objęciach kolegów.
40 GOL! 3:2 – wolny z 25 metrów. Dąbrowski precyzyjnie uderzył nad murem i piłka wpadła do siatki.
43 – Hasaj z pola karnego uderza nad poprzeczką.
44 – Pitoń kopiuje wyczyn kolegi sprzed 60 sekund.
55 GOL! 4:2 – błąd bramkarza, który źle wprowadził piłkę do gry, wprost pod nogi D. Gałowicza, który dograł do „pustaka” Łukaszowi.
65 – potworne zamieszanie pod bramka Błyskawicy; obrońcy ratują się wybiciem piłki na aut.
82 GOL! 5:2 – Kubasek przeprowadził akcję prawą stroną i do pustaka nagrał Hasajowi.
89 GOL! 6:2 – daleki wyrzut z autu Tomasza wprost na głowę Ł. Gałowicza, a ten ustrzelił hat tricka.
90 GOL! 6:3 - szarżującego napastnika Chabówki obrońcy Błyskawicy wzięli w kleszcze w polu karnym i arbiter odgwizdał przewinienie. Karnego wykorzystał Kołodziej.

Postać meczu
Łukasz Gałowicz – żądło Błyskawicy, które trzy razy użądliło rywala. Ofensywny pomocnik, któremu nie przeszkadzało kierować grą drużyny.

LP
DRUŻYNA
MECZE
PUNKTY
BRAMKI
1
Podhale
20
40
57-30
2
Wierchy
20
40
45-31
3
Lubań
20
40
41-30
4
Huragan
20
39
41-24
5
Granit
20
36
40-25
6
Jarmuta
20
34
38-33
7
Wiatr
20
33
36-24
8
Orkan
20
29
50-34
9
Babia Góra
20
23
28-30
10
Błyskawica
20
23
36-60
11
Chabówka
20
20
29-54
12
Zapora
20
20
25-51
13
Czarni
20
16
34-51
14
Orawa
20
9
26-57

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Granit-Huragan Krzysztof Garbacz oraz Ojgen55
Zdjęcia Wierchy - Lubań Tomasz Potoczek

Komentarze







Tabela - Klasa B gr. 2

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. KS Zakopane II 5 11
2. Gronik Gronków 6 11
3. Sokolica Krościenko 4 10
4. Gorc Ochotnica 5 10
5. Spływ Sromowce Wyżne 6 7
6. Watra Białka Tatrzańska II 4 6
7. Spisz Krempachy 5 3
8. Łęgi Nowa Biała 5 3
9. Biali Biały Dunajec 4 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama