25.03.2012 | Czytano: 1295

III liga:Zero sytuacji i wgrana(+zdjęcia)

– Mecz nudny jak przysłowiowe flaki z olejem. Zero sytuacji strzeleckich – mówili kibice opuszczający stadion w Maniowach. Do tego głęboko zasmuceni, bo ich ulubieńcy przegrali z sąsiadem w tabeli. Sytuacja dla Lubania staje się nieciekawa.

Maniowianie stworzyli sobie zaledwie dwie sytuacje, z których mógł paść gol. W 10 minucie z 16 metrów mocno uderzył Hałgas i Księżarczyk z trudem sparował piłkę na róg. 9 minut później do dośrodkowania Hałgasa szczupakiem wyszedł Gąsiorek, ale niewiele mu zabrakło, by zamknął akcję. Kolejne minuty to walka w środku pola. Bramkarze mogli się opalać. Goście kompletnie nie zagrażali bramce Okręglaka, zdobyli gola. W 54 minucie, nie wiadomo co podkusiło bramkarza gospodarzy, że w niegroźnej sytuacji sfaulował Snadnego. Arbiter wskazał na „wapno” i Ząbek się nie pomylił. Maniowianie w końcówce przycisnęli, było kilka wrzutek w pole karne, zakotłowało się w nim, ale bez efektów. Zmiany nie przyniosły spodziewanych efektów. Gra Lubania się nie poprawiła. Trudno jednak wymagać od graczy po kontuzji, że od razu wezmą ciężar gry na swoje barki.

- Znaleźliśmy się na miejscu spadkowym i przystąpiliśmy do tego meczu mocno zmobilizowani. Nie ważny jest styl gry, liczy się zwycięstwo – powiedział trener Janiny, Antoni Gawronek.

- Drużyny zagrały na miarę swoich możliwości i miejsca, jakie zajmują w tabeli – mówi trener Lubania, Marek Żołądź. – Na pewno potrafimy grać lepiej, ale też duży ciężar gatunkowy tego spotkania paraliżował ruchy. Grały drużyny zdeterminowane, stąd mało płynnej gry, a dużo walki. Poczynania był neutralizowane z obu stron. Nie wyglądało to zbyt pięknie, ale mimo to stwarzaliśmy sytuacje po stałych fragmentach gry. Goście tak naprawdę nie mieli sytuacji, ale niefortunna interwencja Okręglaka w niegroźnej sytuacji zakończyła się rzutem karnym i startą gola. Mieli więcej szczęścia. Nie można załamywać rąk, trzeba zakasać rękawy, pracować dalej i szukać punktów w innych meczach.

Spotkanie obserwował Jan Urban były trener warszawskiej Legii, a ostatnio Zagłębia Lubin. – Tylko kibicowałem – mówi. – Niemniej lepiej piłkarsko prezentowali się goście.

Lubań Maniowy – Janina Libiąż 0:1 (0:0)
Bramka: Ząbek 54 karny.

Żółte kartki: Szlęzak, Kania.

Lubań: Okręglak – Komorek, Duda, Gąsiorek, Gołdyn, Bachleda, Hałgas, Krzystyniak (46 Gogola), Zieliński (57 Sral), Połomski, Firek. Trener Marek Żoładź.
Janina: Księżarczyk – Kania, Dułała, Szafran, Grzywa, Marzec, Szlęzak (62 Ortman), Szlęzak, Hejnowski (86 Byrski), Ficek, Snadny (70 Witoń), Ząbek (79 Pactwa). Trener Antoni Gawronek.

Stefan Leśniowski

Komentarze







Tabela - Klasa okręgowa

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Jordan Jordanów 7 18
2. Zawrat Bukowina Tatrzańska 7 16
3. AKS Ujanowice 8 16
4. Lubań Tylmanowa 7 13
5. Wiatr Ludźmierz 8 13
6. Orkan Raba Wyżna 8 13
7. Turbacz Mszana Dolna 8 13
8. Babia Góra Lipnica Wielka 8 12
9. Huragan Waksmund 7 11
10. LKS Jodłownik 7 9
11. Krokus Przyszowa 7 9
12. Płomień Limanowa 7 5
13. Gorce Kamienica 8 1
14. Słomka Siekierczyna 7 1
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama