Feniks nie zamierzał stosować taryfy ulgowej. Wystąpił w najmocniejszym składzie, by potwierdzić trzecioligowe aspiracje.
- Wysoko zawiesili nam poprzeczkę – mówi Dawid Bulanda. - W pierwszym secie gra była wyrównana i stała na wysokim poziomie. W naszym zespole była pełna mobilizacja, walczono o każdą piłkę.
Pierwszy set niezwykle zacięty. Zespoły prześcigały się w urozmaiconych zagraniach. Zagrywką próbowano odrzucić rywala od siatki, to też walono z całej siły, z wyskoku. Nie zawsze precyzyjnie, ale to zagrywka była języczkiem u wagi i zdecydowała o wygranej partii 27:25 przez beniaminka z Czarnego Dunajca.
Wyrwany set, w takich okolicznościach, zawsze powoduje, że trudno wejść tym samym rytmem w kolejną partię. Wkrada się rozluźnienie, dekoncentracja. Ważne, by nie trwało to długo. Nie udało się. Wypracowaną na początku seta przewagę, Feniks dowiózł do końca.
- Chyba poczuliśmy, że jest szansa "ugrać swoje", a ponieważ stawka była kolosalna, w nasze poczynania wdarła się nerwowość – przyznaje gracz TPS. - Musieliśmy wrócić do gry z pierwszego seta. W tym celu konieczna była zmiana taktyki. Zastosowaliśmy zagrywkę szybującą. Odrzuciła rywala od siatki i nie mógł grać przez środek. Mało popełnialiśmy błędów, gra się kleiła. W środkowej fazie seta, kilka bloków środkowych i kontr z "trzeciego piętra" Budza pozwoliło nam wypracować bezpieczną przewagę. Iskrzyło na boisku, czego dowodem może być żółta kartka dla Majewskiego.
Czwarta partia była kopią poprzedniej. Determinacja i góralski charakter nie pozwolił rywalowi powrócić do gry. Bulanda bawił się z blokującymi rozrzucając ich na siatce. Efektowne ataki ze skrzydeł były ozdobą nie tylko tego seta, ale meczu.
- Jesteśmy szczęśliwi, bo w debiucie osiągnęliśmy „pudło” – mówi Dawid Bulanda. - Zespół z Tarnowa wyprzedziliśmy stosunkiem setów. Nie zachłyśniemy się, nie zadowolimy się tym wynikiem. Czekamy na decyzję Małopolskiego Związku Piłki Siatkowej o terminie i miejscu turnieju barażowego.
TS Podhalański Czarny Dunajec –Feniks Dobczyce 3:1 (27:25, 21:25, 25:18, 25:18)
TS Podhalański: Palarz, Majewski, Budz, Łowas, Apostoł, Kroma, Gacek, Gut, Grzybacz, Bulanda, Dziedzic, Kudasik.
LP
|
DRUŻYNA
|
MECZE
|
PUNKTY
|
-
|
---|---|---|---|---|
1
|
LKS Bobowa |
18
|
42
|
48-20
|
2
|
Feniks Dobczyce |
18
|
37
|
44-28
|
3
|
TS Podhalański |
18
|
35
|
42-25
|
4
|
Tarnovia Tarnów |
18
|
35
|
41-29
|
5
|
KS Ryglice |
18
|
33
|
38-28
|
6
|
Mszanka Mszana Dolna |
18
|
29
|
39-35
|
Stefan Leśniowski