04.03.2012 | Czytano: 1386

Na piątkę

Koszykarki Witolda Chamuczyńskiego przegrały w starszej grupie wiekowej (młodziczki) z faworytem rozgrywek Żakiem w jego siedzibie, ale trener był zadowolony z występu swoich dziewczyn i wystawił im szkolną ocenę pięć.

 - Przez 3/4 meczu toczyliśmy wyrównany bój – relacjonuje trener Gorców, Witold Chamuczyński. – Jeszcze 4 minuty przed końcem przegrywaliśmy dziewięcioma punktami (53:44). Uważam, że był to jeden z lepszych meczów w naszym wykonaniu w tym sezonie. We wrześniu, w pierwszym pojedynku mojego zespołu, przegraliśmy z nowosądeczankami 20:119. Wtedy bardzo nieciekawie to wyglądało. Wynik dzisiejszej potyczki obrazuje, jaką drogę pokonały dziewczyny w ciągu roku. Jak dużo dają rozgrywki, jak szybko się uczą i nabierają doświadczenia. Nieźle graliśmy w obronie i na desce, przyzwoicie wychodziły nam kontry. Nie bardzo wychodził nam atak pozycyjny i celność rzutów osobistych. Aż 24 razy piłka po tym stałym fragmencie nie wpadła do dziury. To są nasze mankamenty od początku sezonu. Być może przeciwnik nie był tak skoncentrowany jak w poprzednich konfrontacjach, ale potrafiliśmy wykorzystać ich słabość, szczególnie w pierwszej i drugiej kwarcie, gdy zdobywaliśmy punkty. Za ten występ wystawiam dziewczynom szkolną piątkę.

Żak Nowy Sącz – Gorce Steskal Nowy Targ 65:44 (18:12, 8:13, 15:14, 14:5)
Gorce Steskal: Kobylarczyk, Jędrol, Nowak, Jaskierska 1, Sołtys, Kubowicz 17, Rudolphi 3, Homoncik 2. Z. Zubek 4, Florek 4, Marciniak 12, Słowakiewicz 1. Trener Witold Chamuczyński.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama