Pięć medali na skoczni

Zakopiańczyk ze znaczną przewagą zwyciężył na skoczni HS 106, oddając dwa najdłuższe skoki w zawodach. Jeśli do tego dodamy, iż skakał z najniższego rozbiegu, o trzy belki niżej niż rywale, to jego skoki na odległość 104,5 i 102 metrów robią wrażenie.

Drugi w konkursie Mateusz Kojzar (Ustronianka), stracił do Klimka aż 38,7pkt. Miał zdecydowanie krótsze skoki, nie zdołał przekroczyć granicy 1000 metrów. W obu próbach zabrakło mu pół metra do „zaczarowanej” granicy.

Rywalizacja juniorów A zakończyła się triumfem Bartłomieja Kłuska. Zawodnik Klimczoka Bystra dwa razy wylądował na 100,5 m. Na drugim stopniu podium uplasował się zakopiańczyk Grzegorz Miętus , który za skoki na odległość 99,5 i 1000 metrów otrzymał notę 265,7, niższą o 0,5 pkt. od zwycięzcy.

W drugim dniu rywalizacja rozegrana została na obiekcie imienia Adama Małysza w Wiśle Malince (HS 134). Triumfatorzy się nie zmienili i nie przeszkodził im w tym kilkunastostopniowy mróz. Na rozbiegu pojawił się nieobecny w pierwszym konkursie, z powodu przeziębienia, kadrowicz Aleksander Zniszczoł z Ustronianki. Uplasował się na drugim miejscu, po skokach na odległość 128,5 i 132 metrów. Ustąpił miejsca tylko reprezentacyjnemu koledze, Klemensowi Murańce. Zakopiańczyk skakał bardzo regularnie. Dwukrotnie wylądował na 133,5 m. Dokonał tego w nienagannym stylu, uzyskując od sędziów pięć not (łącznie w obu próbach) po 19 punktów. Można rzec, że zdeklasował rywali.

W starszej kategorii wiekowej (Junior A, rocznik 1992/93) ponownie po złoty medal sięgnął Kłusek. Po prostu znokautował przeciwników, szybując w finałowej serii na 136,5 m. Była to odległość o pół metra dłuższa od oficjalnego rekordu skoczni, należącego do aktualnego mistrza Polski, Kamila Stocha. Triumfator pierwszy skok miał krótszy o 9 metrów! Brązowy krążek przypadł Grzegorzowi Miętusowi z AZS Zakopane (130 m i 122m), który stoczył porywający pojedynek z Tomaszem Byrtem (Ustronianka).

Wszyscy zawodnicy trenujący w kadrach (Byrt, Zniszczoł, Murańka, Kłusek i Miętus) skakali z rozbiegu niższego o 4 belki, za co otrzymywali przelicznik stosowany w zawodach Letniej Grand Prix (3,6 pkt) w nocie łącznej. Ta piątka, pod okiem trenera młodzieżówki Roberta Matei, przygotowuje się do mistrzostw świata juniorów w tureckim Erzurum.

Na zakończenie olimpijskich zmagań rozegrano konkursy drużynowe. Górale wzbogacili się tylko o jednej krążek, w srebrnym kolorze. Wywalczyli go juniorzy B Wisły Zakopane – Paweł Murzyn, Michał Pytel Pytel i Klemens Murańka. Rywalizowano na obiekcie HS 106. Zwyciężyła Ustronianka.

Zakopiańczycy stoczyli zacięty bój z Sokołem Szczyrk. Gospodarze mieli po pierwszej serii 5,5 –punktową przewagę nad przybyszami spod Tatr. Dopiero finałowa rozgrywka pozwoliła zakopiańczykom wyprzedzić szczyrkowian, ale zaledwie o jeden punkt. Decydujący okazał się slaby skok Krzysztofa Bieguna na 90,5 metra.

W starszej kategorii nie zawiedli juniorzy Ustronianki, którzy następny team wyprzedzili o 30 punktów.

Stefan Leśniowski