02.02.2012 | Czytano: 1253

Trzy stopnie podium

Kadra polskich paraolimpijczyków, na czele z naszą największą gwiazdą Katarzyną Rogowiec pochodzącą z Rabki, wystartowała w Pucharze Świata w amerykańskim Cable. Rogowiec już w pierwszym starcie potwierdziła, iż jest świetnie przygotowana. Zwyciężyła w biegu na 15 km techniką klasyczną, w kategorii zawodniczek stojących. Wyprzedziła Japonkę Shoko Ota i Finką Maija Jarvelę.

Zawodniczki miały do pokonania trzy pętle po 5 km. Rabczanka zaatakował na ostatnim okrążeniu prowadzącą Japonkę. Zmienione narty, uszlachetnione dobrymi smarami, poniosły ją do zwycięstwa. Startował również Kamil Rosiek, który zajął wysokie siódme miejsce.

W biegu biathlonowym Finka, która była trzecia w klasyku zrewanżowała się Polce. Rogowiec zajęła drugie miejsce, tracąc do zwyciężczyni 25,5 sekundy. Cztery pociski, które nie znalazły drogi do tarczy, zaważyły, iż zabrakło góralki na najwyższym stopniu podium. Kamil Rosiek ukończył rywalizację na ósmej pozycji. Trzy razy spudłował na strzelnicy i musiał przebiec karne rundy.

Nazajutrz zawodnicy mieli do pokonania pięć rund po dwa kilometry, a mężczyźni mieli każde okrążenie o pół kilometra dłuższe z czterema strzelaninami. Rogowiec skończyła bieg na trzecim miejscu, po kłopotach z bronią. Niska temperatura ( poniżej 20 stopni) sprawiła, iż broń nie działała tak, jak powinna. Kamil Rosiek był piaty, zabrakło mu sekundy do czwartego miejsca. Dwa razy nie zestrzelił czarnych krążków z tarczy.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama