I liga TS: Hagowscy pozbawili złudzeń

Po tym meczu trampkarze Lubania Maniowy mają 3 punkty przewagi nad zakopiańczykami i 5 oczek więcej od trampkarzy Turbacza Mszana Dolna, który to zespół pokonali przed tygodniem. O ile juniorzy Lubania Maniowy wypracowali sobie dużą przewagę nad rywalami to trampkarze na wiosnę łatwo mieć nie będą, bowiem spotkają się w rewanżach na boiskach najgroźniejszych rywali.

Lubań Maniowy - KS Zakopane 3-0 (1-0)
Bramki: P. Hagowski 15, 56, R. Hagowski 68.

Sędziował: Marek Danielczak z Nowego Targu.

Lubań: Potoniec - Gorlicki, Kuruc, Jandura, Knapczyk, Kasica, Firek, Bednarczyk, Kowalczyk, P. Hagowski, Kopytko ponadto grali R. Hagowski, S. Kozioł, M. Kozioł, Sikora.
Zakopane: Weron - Wieczorek, Bobrowski, Kwak, Wszołek, Gąsienica-Daniel, Skupień, Jaworski, Kuros, Włodarczyk, Palka, ponadto grali: Bachleda, Kamiński, Bafia, Kasperczyk.

Mecz na szczycie w trampkarzach starszych niespodziewanie okazał się jednostronnym widowiskiem. Młodzi gracze z Zakopanego odstawali zdecydowanie swoim przeciwnikom pod względem zaangażowania, przez co przegrali aż 3-0. Drużyna Zbigniewa Jaworskiego od samego początku była bardziej aktywna, co zaowocowało trzema groźnymi strzałami w przeciągu pierwszych 15 minut. W 15 minucie P. Hagowski wymanewrował w polu karnym Wieczorka i pewnym uderzeniem w długi róg dał prowadzenie gospodarzom. Goście starali się szybko odpowiedzieć, ale uderzenia Skupnia i Pałki były minimalnie niecelne. Od tego momentu kontrolę na boisku przejął Lubań. Gospodarze być może nie stwarzali sobie wielu sytuacje jednak grali bardzo rozważnie i nie pozwolił na to by rywale dochodzili do sytuacji strzeleckich. Dwie następne bramki padły po prostych błędach obrony i bramkarza Zakopanego. Najpierw Piotr Hagowski pokonał źle ustawionego Werona, a w samej końcówce jego osiągnięcie w bliźniaczych okolicznościach powtórzył jego młodszy brat Rafał.

Ryb