05.11.2011 | Czytano: 1011

Klasa A: Jak w angielskiej lidze

PODSUMOWANIE: - Runda jesienna w piłkarskiej klasie A na Podhalu była bardzo ciekawa – twierdzi nasz ekspert, Daniel Siwor. – Kibice mogą czuć się usatysfakcjonowani, bo lubią zaskakujące rozstrzygnięcia, a tych było sporo. Była też sól każdego meczu, czyli bramki. Te padały jak z rogu obfitości.

Grano też ostro. Sędziowie często musieli wyjmować żółte i czerwone kartoniki, chociaż zaprzeczeniem tego była ostatnia kolejka. Piłkarze poprawili w niej kulturę gry i ujrzeli tylko 17 żółtych kartek. Można się szanować.

Na podhalańskich boiskach gra się do ostatniego gwizdka sędziego, jak w angielskiej lidze. W końcówkach mecze są rozstrzygane. Najbliższy przykład to ostatnia kolejka. W trzech meczach rozstrzygnięcia padły w ostatnich 3-4 minutach. Tak działo się w meczu na szczycie w Nowym Targu, gdzie rewelacyjny beniaminek podejmował lidera Huragan Waksmund. „Szarotki” dość długo prowadziły 1:0 i wydawało się, że mają mecz pod kontrolą. Wystarczył jeden błąd i w 87 min. goście doprowadzili do wyrównania. Podział punktów nie zadawalał nowotarżan. W 90 minucie zdobyli zwycięskiego gola, który byłyby okrasą nawet Ligi Mistrzów. Ślusarek z wolnego uderzył technicznie nad murem i piłka zerwała „pajęczynę” w bramce Huraganu.

Również w Rabie Wyżnej losy spotkania rozstrzygnęły się w samej końcówce. Faworyzowany Orkan do 86 minuty prowadził z Czarnymi, mającymi ogromne kłopoty z grą i skompletowaniem składu. Odnalazł się wreszcie Bandyk, którego trafienie dało piłkarzom z Czarnego Dunajca bardzo ważny punkt w kontekście rundy rewanżowej.

W meczu Zapora - Jarmuta o tzw. sześć punktów o końcowym rezultacie rozstrzygnęła 87 minuta. Wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, lecz Kaliciecki znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. Dla Jarmuty, dla której jesień nie była łaskawa, ten punkt jest nadzieją na lepszą wiosnę. Kibice od aktualnego wicemistrza zdecydowanie więcej oczekiwali.

Mistrzem jesieni został Lubań. Ogrywając Chabówkę, wykorzystał potknięcie Huraganu. Tylmanowianie stoczyli bój z fenomenalnie broniącym Majerczykiem.

Godna podziwu tej jesieni była postawa beniaminka z Czarnej Góry. Można rzec, że Granit był postrachem ligi. Tylko nieliczni przed sezonem twierdzili, iż trzeba na niego uważać, ale wielu zapowiedzi te przyjmowało z przymrużeniem oka.

Dobrą rundę miał Wiatr, który w poprzednim sezonie miał kłopoty ze zdobywaniem punktów, teraz ma ich 25 na koncie.

Sensacją rundy była postawa Orawy i Czarnych, zespoły, które zawsze biły się w czołówce tabeli, teraz okupują ostatnie miejsce. W dolnych rejonach tabeli jest ogromny ścisk. Pewni utrzymania nie są nawet piłkarze Jarmuty, którzy plasują się na ósmym miejscu. Zapowiada się ciekawa wiosna.

Statystyki 13. kolejki
Gole: 21, w I połowie: 8; najwięcej – 7– w przedziale 75-90 min.
Bramki strzelone przez gospodarzy/gości: 11/10.
Zwycięstw: gospodarze – 3; remis - 1.
Karne podyktowane/wykorzystane: 4/1.
Kartki żółte: 17.
Kartki czerwone: 0.

Wyniki i bramki
Babia Góra Lipnica Wielka – Wierchy Rabka 1:3 (P. Kucek 26 – Gacek 42, 50, Zachara 75).
Wiatr Ludźmierz – Błyskawica Kacwin 4:0 (W. Siuta 42, 51, Bobek 81, samobójcza 44).
Orkan Raba Wyżna – Czarni Czarny Dunajec 1:1 (Filipek 16 karny – Bandyk 86).
Orawa Jabłonka – Granit Czarna Góra 0:2 (Sz. Twardosz 39, T. Lichacz 55).
NKP Podhale Nowy Targ – Huragan Waksmund 2:1 (Pucharski 23 karny, Ślusarek 90 – B. Drożdż 86).
Zapora Kluszkowce – Jarmuta Szczawnica 1:2 (S. Janczy 58 – Michalik 52, Kaliciecki 87).
Lubań Tylmanowa – KS Chabówka 2:1 (T. Udziela 35, Podgórski 77 – Nawara 88).

Stefan Leśniowski

Komentarze







Tabela - Klasa B gr. 1

Lp Drużyna Mecze Punkty
1. Skałka Rogoźnik/Stare Bystre 6 10
2. Unia Naprawa 5 13
3. KS Luboń Skomielna Biała 6 12
4. Szarotka Rokiciny Podhalańskie 5 10
5. Skawianin Skawa 6 8
6. KS Lawina Spytkowice 6 8
7. Delta Pieniążkowice 6 7
8. Janosik Sieniawa 5 4
9. Podgórki Krauszów 6 3
10. Krokus Pyzówka 5 0
zobacz wszystkie tabele

Terminarz

zobacz więcej
reklama