Wydawało się, że gospodarze będą kolejnym kąskiem jego piłkarzy, ale tak się nie stało. Bezbramkowy remis żadnej z drużyn nie krzywdzi. Sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo.
Momenty były
20’ – Góreckiego dośrodkowanie trafiło na główkę Fałowskiego, ale nie do bramki Popradu.
21’ – indywidualna akcja Szambelana, który z 20 metrów zbyt lekko uderzył i Hładowczak nie miał problemów z wyłapaniem futbolówki.
32’ – uderzenie byłego gracza Jordana Jordanów, Drobnego zza pola karnego poszybowało nad poprzeczką.
38’ – Janur dośrodkował z końcowej linii na 5 metra tam Damasiewicz przestrzelił. Piłka pofrunęła nad poprzeczką.
50’ – Sral uderzał z 25 metrów, piłka zmierzała w samo okienko, ale ostemplowała poprzeczkę.
56’ – bramkarz gości uderzył się w słupek i 5 minut trwała akcja ratunkowa.
64’ – Hładowczak złapał piłkę i starał się ją wybić, przykręcił kolano i mieliśmy kolejne pięć minut przerwy.
69’ – Hladowczak decyduje się opuścić posterunek. Kontuzja daje się we znaki. Między słupkami staje Krzystyniak, zawodnik z pola. Nieraz, już strzegł świątyni, na trawie i w hali w amatorskiej lidze.
87’ – Bachleda zagrał piłkę wzdłuż pola karnego, a Gogola przestrzelił nad poprzeczką.
Lubań Maniowy – Poprad Muszyna 0:0
Żółte kartki: Gogola – Dąbek.
Lubań: Hładowczak (69 Krzystyniak) - Anioł, Sral (80 Walczak Wójciak), Gąsiorek, Górecki, Komorek (68 Gołdyn), Gogola, Hałgas, Fałowski, Lizak, Bachleda (88 Mikoś).
Poprad: D. Bomba - Szczepanik, Polański (46 Plata), Merklinger, Saratowicz, Janur, Dąbek (46 Biernacki), Damasiewicz, T. Bomba (67 Zachariasz), Drobny, Szambelan (87 Podgórniak).
Tekst Stefan Leśniowski