13.05.2011 | Czytano: 1014

Uczyć się od najlepszych

Andrzej Słowakiewicz jako jeden z nielicznych z Polski miał okazję uczestniczyć w trzydniowym sympozjum dla trenerów zorganizowanym przez IIHF w Bratysławie podczas mistrzostw świata. Nauki pobierał od najlepszych z Kanady (S. Norris, D. Benicky), USA (J. Leach, D. Nelson, J. Doyle), Szwecji (J. Brithen), Rosji (W. Bure) Czech (M. Jelinek) i Słowacji (R. Beres, S. Mikes, E. Laczo, I. Toth). W telegraficznym skrócie dzieli się z nami nabytą wiedzą.

Promocja hokeja
- Co to jest hokej? – od takiego pytania rozpoczęło się seminarium – mówi Andrzej Słowakiewicz. – Hokej jest przedłużeniem spektaklu teatralnego. Zawodnicy mają dać show, by przyciągnąć najliczniejszą widownię. Widowisko więc trzeba sprzedać. Kto to zrobi najlepiej? Media. To one kreują zawodników, robią z nich gwiazdy, na które się później chodzi. Dzięki mediom dociera się do drugiego sponsora, którym jest widz. Tego brakuje w naszym kraju. Oczywiście to jest indywidualne podejście działaczy klubowych, ale są pewne wytyczne IIHF, a dotyczą większego dostępu dziennikarzy do zawodników, sponsorów.

Gra nie dla grzecznych chłopców
Hokej nie jest dla grzecznych chłopców. Ostre wejścia ciałem to chleb powszedni i nie zawsze są faulem, mimo iż zaatakowany zawodnik - jak to się mówi naszym żargonem - „puścił farbę”. Analizowany był przykład wejścia Artiuchina w Rachunka. To był tzw. finish check. Zawodnik pozbył się krążka, ale on nie dotarł do współpartnera i zagranie ciałem było prawidłowe. To jest dogrywanie akcji. Właśnie w tłumaczeniu takich niuansów potrzebne są media, by kibic prawidłowo odbierał mecz. Wykładowcy z Kanady kładli największy nacisk na wyeliminowanie bicia kijem, czy atak kijem oburącz, ale zwracali też uwagę, że nie nakłada się kary, gdy kij zawodnika idzie w kierunku krążka, a ciało w kierunku atakowanego zawodnika, gdyż zamierzeniem było wywalczenie „gumy”.

Nie demolować mięśnia
Letnie przygotowania to najważniejszy okres w życiu hokeisty. Obecnie nie wrzuca się wszystkich zawodników do jednego worka i jednakowo pracują. Na bazie badań tworzy się grupy treningowe o podobnych predyspozycjach. Łączy się je dopiero w treningu specjalistycznym. Dla tych, którzy mają zaległości wytycza się osobny program zajęć. Bardzo ważne w tym okresie jest odżywianie, wspomaganie się witaminami, węglowodanami, białkiem..., by nie demolować mięśnia, ale go budować.
Każdy ma swój styl

Praca z bramkarzami, to podstawa w nowoczesnym hokeju. Przez 60 minut musi być w pełnej gotowości fizycznej i psychicznej. Dlatego przygotowanie do sezonu musi się różnić od zawodników z pola. Przed rozpoczęciem pracy powinno się zbadać górny i dolny pułap tętna. Jeśli pracuje w grupie, trening musi być pod niego przystosowany. W Kanadzie i Szwajcarii pracę z golkiperami zaczyna się w wieku 12 lat i ten sam trener prowadzi zawodnika do 20 roku życia. Każdy trening i mecz monitoruje, by dobrać odpowiednie dla niego ćwiczenia i system gry (A, U czy jeszcze inny) do budowy ciała. Nie da się bronić jak Hašek, każdy musi mieć swój styl. Młodemu trzeba poświęcić mnóstwo czasu. A w Podhalu? Gabriel Samolej jest w 25 % radnym, kierownikiem, komentatorem i trenerem, toteż Sebastian Mrugała, jeden z lepszych 18-latków w kraju, przez miniony rok został rozregulowany. Świetną robotę rozpoczął Marek Batkiewicz, lecz jego Akademia przyniesie efekty dopiero za 7- 8 lat.

Trening na lodzie
Podczas zajęć specjalistycznych wykładowcy zwracali uwagę na grę jeden na jeden. Wyjaśniali to na podstawie gry Jagra, który najlepiej w świecie chroni krążek ciałem. Dzięki temu może w tercji rywala utrzymywać się przy nim nawet 20 sekund. Fakt, że warunki fizyczne go do tego predysponują, ale również „mikrus” Eberle świetnie potrafi chronić „gumę”. Omawiano systemy gry i płynną ich zmianę w trakcie meczu, pod grę przeciwnika. Dyskutowano o kontuzjach, które są nie do uniknięcia i jak je leczyć. W Kanadzie po ciężkich urazach do sportu wraca 95% zawodników. Świat dysponuje już nowoczesnymi metodami leczenia i rehabilitacji z udziałem psychologa.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama