Na starcie pojawiła się czołówka polskich klubów, wśród których nie mogło oczywiście zabraknąć reprezentantów K.S. „Luboń” Skomielna Biała.
Zawodnikom przyszło zmierzyć się nie tylko z rywalami lecz również z trudną technicznie, bo piaszczystą trasą – a wszystko to w gorących promieniach wiosennego słońca. „W tak pięknych okolicznościach przyrody…” – jak przekonywał Stanisław Tym w kultowym już „Rejsie” – najlepiej z reprezentantów K.S. „Luboń” spisała się Kaja Karkula, która zdecydowanie wygrała rywalizację młodziczek i było to już kolejne jej zwycięstwo w tym sezonie. Bardzo dobre lokaty wśród młodzików osiągnęli Bartosz Dziadkowiec, który był 11 i Michał Bal, który ukończył wyścig na 16 miejscu. Ci pierwszoroczni młodzicy w każdych zawodach pokazują ducha walki zgłaszając swój akces do rywalizacji o najwyższe cele w przyszłym sezonie.
W wyścigu juniorek młodszych, dla których była to 2 eliminacja Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, na linii startu zameldowały się dwie zawodniczki KS „Luboń” tj. Agnieszka Bal i Justyna Latawiec. Znakomitą jazdą popisała się Agnieszka, która dzięki 7 lokacie na mecie prawdopodobnie już zapewniła sobie udział w finale tej imprezy, który rozegrany zostanie pod koniec lipca w Warszawie. Pechowo zakończył się natomiast wyścig dla Justyny, która po upadku i awarii roweru do mety dotarła na 26 miejscu. O prawo startu w finale OOM będzie musiała zatem powalczyć w pozostałych eliminacjach.
Pech dosięgnął również Monikę Żur, która startując w kategorii juniorek już na pierwszym okrążeniu złapała defekt opony i przez ponad 2 kilometry musiała biec do najbliższego boksu serwisowego. Po wymianie koła Monika znajdowała się na 12 pozycji. Zaczęła mozolnie odrabiać straty, by ostatecznie zakończyć wyścig na 5 miejscu.
Kolejny bardzo dobry start zanotowała natomiast Patrycja Lewandowska, która w wyścig elity kobiet zakończyła na 3 miejscu. Widać, że Patrycja z wyścigu na wyścig „rozkręca się” zgłaszając aspiracje do powrotu do wysokiej formy sprzed kilku lat.
Wszystkim zawodnikom K.S. „Luboń” Skomielna Biała należą się gratulację za wolę walki i osiągnięte rezultaty.
Marek Karkula