- Niedźwiedź brunatny, który przywędrował z Tatr przez Dzianisz i Waksmund w Gorce był trudny do schwytania – opowiada organizator biegu z ramienia Powiatowego Centrum Kultury, Adam Dudek. - Próbowało go wytropić aż 47 śmiałków. Niektórzy byli bliscy utraty życia. Jak choćby Jasiek Bylina. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie. Nikt nie ucierpiał. Brunatnego misia nie wystraszyły się kobiety, które również aktywnie włączyły się do tropienia potężnego zwierza. Wszyscy tropiciele otrzymali pamiątkowe dyplomy, a trzej najszybsi medale, które wręczał starosta Maciej Jachymiak, Lesław Mikołajski, Tadeusz Watycha i Bronisław Rejczak. Organizacją i sędziowaniem zawodów zajęli się ludzie gór: Jan Bylina, Wojciech Batkiewicz, Tadeusz Watycha, Marcin Kudasik i moja skromna osoba. Okazały puchar dostał się w ręce Jadwigi Frankiewicz, który przyjechała trapić niedźwiedzia za z Niemiec.
Kobiety od 20 lat
1.Chowaniec Katarzyna
2.Gromczak Danuta
3.Kuraś Paulina
4.Frankiewicz Jadwiga
5.Rejczak Maria
6.Dudek Beata
Mężczyźni do 20 lat
1.Pałgan Filip
2.Kuraś Mateusz
3.Rabiański Dawid
Mężczyźni od 20 – 30 lat
1.Pyzowski Michał
Mężczyźni od 30 – 50 lat
1.Komperda Jan
2.Jachymiak Maciej
3.Cyrwus Stanisław
Mężczyźni od 50 – 60 lat
1.Pyzowski Andrzej
2.Chowaniec Jakub
3.Zientara Piotr
4.Rekucki Stanisław
5.Borowicz Michał
6.Jaskierski Piotr
7.Jaskierski Jan
8.Batkiewicz Stanisław
9.Topa Jan
9.Rejczak Stanisław
9.Proksa Mirosław
Mężczyźni 60 – 70 lat
1.Bylina Jan
2.Kamoń Stanisław
3.Mikołajski Lesław
4.Białoński Jan
5.Batkiewicz Wojciech
Mężczyźni powyżej 70 lat
1.Kuraś Józef
2.Podkanowicz Józef