Powrót mistrza kraju

Doszło do konfrontacji dwóch uczniowskich zespołów. Spotkanie licealistów z gimnazjalistami było pokazem radosnej i beztroskiej koszykówki. Akcje trwały krótko, rzutów było dużo, ale skuteczność mizerna. Wysocy licealiści założyli rekordową liczbę "czap". Widoczny jest dalszy postęp w grze PMOS, który tym razem rzucił 50 punktów, mimo iż zagrał bez swego lidera Lisiakiewicza.

Dobrym, twardym meczem uraczyli kibiców zespoły Powerade i Bez Nazwy. Od początku prowadził Powerade. Bez Nazwy w drugiej kwarcie doznał niespodziewanego wzmocnienia. Na boisko wszedł Robert Klocek. Dla znawców basketu nie jest to niespodzianka. Klocek, mimo iż od kilku lat już nie gra, jest najwybitniejszym koszykarzem jaki wyszedł z Nowego Targu. Wychowanek Piotra Jabłońskiego i Mariana Mirka w latach 90-tych występował w Wiśle Kraków, sięgając po mistrzostwo Polski juniorów. Grał też w ekstraklasie.

I LO Nowy Targ - PMOS Nowy Targ 87:50 (27:5, 9:14, 23:10, 28:19)
I LO: Draus 14, Zamoyski 20, Dewera 6, Smarduch 3, Kacprzak 7, Giłka 16, Wcisło 8, Zuch 8, Nowak 1.
PMOS: Ormiański 11, Korwel 2, Drożdż 12, Hybel 16, Florek 8,

Powerade Team Nowy Targ - Bez Nazwy Nowy Targ 88:65 (21:9, 30:14, 18:22, 19:20)
Powerade: Wypchał 32, Lech 9, Nowak 16, I. Półtorak 12, M. Półtorak 4, Kulpa 15.
Bez Nazwy: Głowiński 6, Rapacz 9, Trzciński 6, Michalak 12, Słowakiewicz 8, Klocek 24.

Stefan Leśniowski