O ile wygrana z Krakusem II ze znacznie młodszymi (czwarto-piątoklasiści) rywalami nie była niespodzianką, co też odzwierciedla wynik 23-3 (14-3) dla Świtu to już zwycięstwo z pierwszą drużyną młodzików renomowanego klubu, jeżeli nie jest sensacją to sporego kalibru niespodzianką. Końcowy wynik 18-17 szaflarzanie przyjęli z olbrzymia radością. Pierwsza odsłona tego spotkania nie zapowiadała triumfu naszej drużyny, bo na przerwę zespoły schodziły przy stanie 12-9 dla Krakusa. Po zmianie stron młodzi szczypiorniści z Szaflar systematycznie odrabiali straty by wyjść na prowadzenie 16-14. Później drużyny zdobywały bramki na przemian. W ostatnich sekundach meczu Krakus doprowadził do kontaktu bramkowego 18-17, ale zwycięstwa podhalańczykom już nie odebrał. Podopieczni trenera Kazimierza Dygonia robią, zatem systematyczne postępy a wygrane w Krakowie powinny jeszcze bardziej zachęcić chłopców do wytrwałej i systematycznej pracy. Tylko w ten sposób mogą podnosić swoje umiejętności, co przyniesie im satysfakcję z uprawiania wybranej dyscypliny sportowej.
UKS Świt Adecco Szaflary grał w składzie: Mateusz Bieniek, Andrzej Długosz, Kamil Dziedzina, Andrzej Galica, Wojciech Hajnos, Bartłomiej Kalata, Dawid Magiera, Mariusz Mida, Maciej Sichelski, Jan Strama.
Przerwę w rozgrywkach ligowych szczypiorniści Świtu Adecco wykorzystają na udział w turnieju piłki ręcznej chłopców o Puchar Wójta Gminy Biały Dunajec, jaki odbędzie się 6 listopada w Gminnej Hali Sportowej w Białym Dunajcu.
Ryb