25.08.2010 | Czytano: 2148

Rodzeństwo na medal (+zdjecia)

W Tarnowie rozegrano czwartą edycję Pucharu Tarnowa w kolarstwie górskim. Już tradycyjnie rodzeństwo Zamroźniaków, reprezentujących UKS Podwilk, dało popis wspaniałej jazdy. Nie miało sobie równych, wygrywając w cuglach zasmagania w swoich kategoriach wiekowych.
Jakub Zamroźniak wygrał kategorię młodzik, trzeci był Adrian Siarka z Raby Wyżnej, a tuż za podium finiszował Mateusz Filipiec z Lubonia Skomielna Biała.

Sabina Zamroźniak przyjechała do Tarnowa opromieniona sukcesem w wyścigu szosowym i pewnie wygrała kategorię kobiet do 16 lat. Na trzecim miejscu do mety dojechał zawodniczka Podsarnia, Monika Rapacz. Na kolejnych dwóch miejscach finiszowały reprezentantki Skomielnej Białej - Agnieszka Ceremon i Kaja Karkula.

W wyścigu Elita drugi był Albert Głowa (UKS Podwilk), który minimalnie przegrał z Adrianem Rzeszutko z Rybnika. Również drugi do mety dotarł Józef Rabki (Luboń), tyle tylko, że w Maters III. W tej samej kategorii kolarz UKS Podwilk Franciszek Garbarczyk stanął na najniższym stopniu podium. Dwa kolejne miejsca zajęli: Tadeusz Wacławik i Jan Blańda. Na siódmej pozycji finiszował Stanisław Mrowca (Sprint Jordanów).

- Trasa była uciążliwa. Morderczy podjazd po kostce, a do tego warunki atmosferyczne potwornie dawały w kość – relacjonuje wiceprezes UKS Podwilk, Wiesław Czerniawski. – Ścigano się co prawda w lesie, w cieniu, ale żadnego ruchu powietrza nie było. Straszliwa duchota. Z tego powodu dużo zawodników nie ukończyło zawodów. Dwójka moich kolarzy również wycofała się z wyścigu, trzeci zszedł z trasy po defekcie roweru. Jakub Zamroźniak lideruje w trzech wyścigach w Polsce. Prowadzi w „Langu”, Szlaku Solnym i Pucharze Tarnowa. Jego siostra jest pierwsza w Szlaku i Pucharze Tarnowa, a druga w „Langu” z niewielką stratą do Figury. Pozycję sosnowiczanki zaatakujemy w Białymstoku.

Wychowanka Sprintu Jordanów Paula Gorycka zwycięsko zakończyła czteroetapowy Wałbrzyski Kolarski Wyścig Górski, w którym za wyjątkiem Mai Włoszczowskiej i Anny Szafraniec ścigała się cała krajowa czołówka w tej dyscyplinie. Druga była pochodząca z Bukowiny Tatrzańskiej Katarzyna Solus Miśkowicz.

Stefan Leśniowski

Komentarze







reklama