15.08.2010 | Czytano: 1347

Nawet chęć szczera nie zrobi oficera(zdjecia)

„Szarotki” uczestniczą w barażach o ekstraligę, ale mecz z bytomską Polonią jest zaliczany do eliminacji Pucharu Polski. Poloniści w ubiegłym roku nie przystąpili do drugiej fazy mistrzostw Polski i za karę nie mogą uczestniczyć w barażach.

Bytomianie nie zawiesili wysoko poprzeczki Podhalu. Przyjechali w 12- osobowym składzie i zaprezentowali poziom rekrucki, daleki od przyzwoitości dobrego szeregowca. Nawet chęć szczera (czytaj: nadludzka ofiarność) nie zrobiła z nich oficerów meczu. Było w ich poczynaniach dużo szarpaniny i serdecznie mało - jak na 60 minut gry - akcji, które mogły wynudzonego kibica, choć na krótką chwilę przekonać o sensowności ich oglądania. Jedyną korzyść z tego meczu odniósł trener gospodarzy, który wypróbował różne warianty gry, a nawet ustawienia poszczególnych piątek. Oczywiście wszystko z myślą o czekających Podhalan potyczkach z Orlikiem Opole i Sokołami Toruń.

Gospodarze wyraźnie przewyższali gości w każdym elemencie hokejowego rzemiosła. Rzucała się w oczy ich dojrzałość, umiejętność uwalniania się spod opieki przeciwnika, indywidualna szybkość, zwrotność i dokładność podań. Wynik i tak jest minimalną karą jaką ponieśli dość prymitywnie grający poloniści. Dowcipni kibice od razu porównali ten mecz do boksera (Podhale) z umieszczoną na sprężynie gruszką. Bytomianie już po kilku minutach pierwszego starcia znaleźli się na deskach i potem obserwowaliśmy spokojne punktowanie w wykonaniu gospodarzy, którzy z wprawą rutyniarzy unikali jak ognia niepotrzebnego zwarcia, zaś sami kłuli swoimi „żądłami”. Jak przystało na ambitną gruszkę, nie zważając na obrywane razy, próbowała się odkuć na bezlitosnym bokserze i udało się dopiero 23 sekundy przed końcową syreną.
Bramek nie opisujemy, bo po pierwsze było ich sporo i zabrakłoby miejsca, a po drugie – nie wszystkie nawet sędziowie widzieli, bo nad lodowiskiem unosiła się gęsta mgła.

MMKS Podhale Nowy Targ – Polonia Bytom 15:1 (4:0, 10:0, 1:1)
1:0 Kolusz – Sulka – Bomba 5:00,
2:0 Neupauer – Gaj 5:13,
3:0 Neupauer – Sulka 9:58,
4:0 Kmiecik – D. Kapica – K. Bryniczka 15:59,
5:0 Michalski – Michalski – Kolusz 21:55,
6:0 Szumal 23:20,
7:0 Malasiński – Kolusz 25:24,
8:0 Gaj – Neupauer – Tylka 26:10,
9:0 Kmiecik – D. Kapica 27:41,
10:0 Neupeuer – 29:08,
11:0 Bomba 29:43 karny,
12:0 Dutka – Kolusz 33:15,
13:0 Kolusz – Malasiński 33:49 sygnalizowana kara,
14:0 Bomba – Gaj 39:39 w osłabieniu,
15:0 Malasiński – Dutka 56:06,
15:1 Salamon 59:37 w przewadze

Sędziowali: Wolas (Oświęcim) – Kolusz i Długi (Nowy Targ).
Kary: 6 – 14 min.
Widzów 600.

MMKS Podhale: Niesłuchowski – Łabuz, K. Kapica, D. Kapica, K. Bryniczka, Kmiecik –– Dutka, W. Bryniczka, Malasiński, Kolusz, Michalski - Gaj, Sulka, Bomba, Neupauer, Tylka – Nenko, Cecuła, Szumal, Puławski, Kos. Trener Jacek Szopiński.
Polonia: Kraus (29:08 Szopa) – Salamon, Kogut, Mazur, Bajon, Sroka – Zyga, Szczepaniec, Konieczny, Franczak, Janoszek. Trener Mariusz Puzio.

Tekst Stefan Leśniowski
Zdjęcia Mateusz Leśniowski

Komentarze







reklama