Zagłębie solidnie sobie zapracowało na miejsce w tej imprezie i teraz patrzy na pozostałe drużyny z pozycji lidera. O trzy wolne miejsca ubiegały się zespoły z Jastrzębia, Oświęcimia, Torunia i Katowic. Po dzisiejszych potyczkach trzy ostatnie z wymienionych zespołów mają po 28 punktów. Jastrzębianie uciekli im na trzy punkty i zapewnili sobie awans do PP.
Hokeiści z Sosnowca podejmowali GKS Katowice. Zespół Jacka Płachty musi wygrać dwa mecze, by móc się liczyć w pucharowym rozdaniu. Na razie wicemistrzowie kraju przynoszą więcej rozczarowań niż miłych niespodzianek, ale… Grzegorz Pasiut wraz z kompanami potrafi się zmobilizować w takich potyczkach o stawkę. Zmobilizowali się, po dwóch tercjach katowiczanie prowadzili 3:0 i wynik już nie uległ zmianie. Sosnowiczanie nie zdołali obronić swojej twierdzy. Ponieśli pierwszą porażkę na własnym lodzie. Fenomenalnie w katowickiej bramce spisywał się Kieler.
W Toruniu też była pełna mobilizacja, bo w przypadku przegranej drużyna z grodu Kopernika będzie miała minimalne szanse na awans do PP. Unia, posiadająca wysokie aspiracje, solidnie pracuje na miano najbardziej chimerycznej drużyny. „Bo my jesteśmy Janosikami tej ligi. Z rywalami teoretycznie słabszymi oddajemy punkty, zaś silniejszym zabieramy” – powiedział Robert Kalaber dziennikarzowi katowickiego Sportu.
To było bardzo zacięte spotkanie, a kibice mogli się czuć jak na huśtawce. Świetnie zaczęli goście, ale zostali dogonieni. Gole zdobyli w osłabieniu i w przewadze. Jeszcze raz wyszli na prowadzenie, ale tuż przed drugą przerwa był już remis. W trzeciej tercji torunianie prowadzili już 5:3, ale szybko dwubramkową przewagę stracili. W regulaminowym czasie i w dogrywce gole nie padły. W karnych lepsi okazali się gospodarze.
W Sanoku był jeden faworyt i nie zawiódł. Trudno było się spodziewać niespodzianki od najsłabszego zespołu ligi, tym bardziej, iż na jego drodze stanęli obrońcy mistrzowskiego tytułu. Mistrzowie Polski cały czas mieli spotkanie pod kontrolą.
Na czeskiej ziemi jastrzębianie nie mieli najmniejszych problemów z pokonanie Cracovii. Kiełbicki dwoma golami w pierwszej tercji napoczął rywala, który przez 60 minut nie potrafił zdobyć gola.
Zagłębie Sosnowiec – GKS Katowice 0:3 (0:2, 0:1, 0:0)
0:1 Fraszko (3:25), 0:2 Pasiut (6:15), 0:3 Dupuy (26:09)
STS Sanok – GKS Tychy 0:7 (0:2, 0:2, 0:3)
0:1 Pociecha (10:20), 0:2 Paś (12:40), 0:3 Kuru (24:35 w przewadze), 0:4 Viitanen (25:25 w przewadze), 0:5 Heljanko (45:00), 0:6 Drabik (49:55), 0:7 Komorski (52:07 w przewadze)
KH Energa Toruń – Unia Oświęcim 6:5 K (0:2, 3:1, 2:2; 0:0) karne 3:0
0:1 Petras (1:46), 0:2 Rac (7:06 w przewadze), 1:2 Fjodorovs (22:01 w osłabieniu), 2:2 Denyskin (23:36 w przewadze), 2:3 Ahopelto (26:26), 3:3 Sedlak (39:06), 4:3 Sedlak (41:11), 5:3 Arrak (45:55), 5:4 Petras (46:30), 5:5 Petras (50:42), 6:5 Arrak (decydujący karny)
JKH GKS Jastrzębie –Comarch Cracovia 5:0 (2:0, 1:0, 2:0)
1:0 Kiełbicki (13:15 w przewadze), 2:0 Kiełbicki (16:17), 3:0 Forsberg (24:27), 4:0 Moś (42:53), 5:0 Bagin (59:39)
| Mecze | Punkty | Z | Zdk | P | Pdk | Bramki | ||
| 1 | Zagłębie Sosnowiec | 15 | 32 | 10 | 1 | 4 | 0 | 63:33 |
| 2 | JKH GKS Jastrzębie | 15 | 31 | 7 | 4 | 2 | 2 | 46:28 |
| 4 | Unia Oświęcim | 15 | 28 | 8 | 1 | 4 | 2 | 59:40 |
| 3 | Energa Toruń | 16 | 28 | 8 | 1 | 6 | 1 | 72:55 |
| 5 | GKS Katowice | 15 | 28 | 7 | 1 | 5 | 2 | 43:34 |
| 7 | Polonia Bytom (b) | 15 | 23 | 6 | 2 | 6 | 1 | 46:37 |
| 6 | GKS Tychy (m, p) | 15 | 25 | 7 | 2 | 6 | 0 | 53:36 |
| 8 | Comarch Cracovia | 15 | 9 | 2 | 1 | 11 | 1 | 33:70 |
| 9 | STS Sanok | 15 | 0 | 0 | 0 | 15 | 0 | 23:105 |
Stefan Leśniowski










