Szef klubu przyznał, iż MMKS ma dług wobec PZHL, ale wynikł on z tego, że spółka Wojasa nie wywiązała się ze swoich finansowych zobowiązań wobec klubu. – Winna nam jest ponad 17 tysięcy złotych. Częścią pieniędzy pozyskanych z transferów spłacimy zaległości wobec Związku – wyjaśnił prezes.
- Gratuluję dotychczasowych osiągnięć nie tylko na niwie sportowej – mówił burmistrz, Marek Fryźlewicz. – Nowotarski hokej po raz kolejny znalazł się na zakręcie. Sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna. Nie bez szans na rozwiązanie. Jestem przekonany, że wspólnymi siłami ludzi, którzy żyją tym sportem, którzy chcą mu pomóc uda się wyjść obronną ręką z tego zakrętu. Miasto w to się zaangażowało w większym stopniu niż dotychczas. Rada zagłosuje, by wesprzeć drużynę hokejową w formie usługowej. Nie zamierzamy zmniejszać dotacji na młodzież. W Nowym Targu to jedyna dyscyplina, która osiąga takie sukcesy. Nawet kardynał Stanisław Dziwisz podczas ostatniego spotkania pytał mnie: co z Podhalem? Skoro mamy takich sprzymierzeńców, to trzeba to wykorzystać.
W pomoc w ratowaniu „Szarotek” włączyło się starostwo powiatowe. – Nie jesteśmy tak bogaci jak miasto, ale swoja pomoc oferujemy w innej formie – zapowiada wicestarosta, Maciej Jachymiak. – Prowadzimy rozmowy z przedsiębiorcami. Jest zgoda zarządu na bezpłatne użyczenie Placu Bursy do wykorzystania przez klub. Jest jeszcze kilka obszarów, nad którymi pracujemy, ale nie chcę ich zdradzać, by ich nie spalić.
Tadeusz Japoł, wieloletni działacz KS Podhale, obecnie prezes Old Boys Podhale zaapelował, by nie za wszelką cenę dążono do zdobycia mistrzowskiego tytułu. – Takie myślenie zniszczyło już dwie ekipy – powiedział. – Tytuł sam przyjdzie jeśli rozsądnie będzie się budować drużynę.
Rozgorzała też dyskusja nad zmianą nazwy klubu. Jedni chcieli, by z MMKS wyrzucić druga literkę „M”. Inni wnioskowali by obie usunąć, a jeszcze inni, by powrócić do nazwy KS Podhale. Sporu nie rozstrzygnięto. Członkowie do tematu powrócą, gdy zarząd zbada, co z długami KS Podhale. Jest obawa, że w przypadku powrotu do tradycyjnej nazwy MMKS musiałby spłacić dług zlikwidowanego w 2002 roku klubu.
Dwa wnioski zostały przyjęte przez „walne”. Pierwszy, Andrzeja Słowakiewicza, o podpisywaniu kontraktów już z 16 letnimi zawodnikami. Ponadto od 1 czerwca będzie wyższa składka członkowska – 30 zł/miesiąc dla członków mających dzieci w klubie i 10 zł dla pozostałych.
Stefan Leśniowski