Zwyciężczyni zeszłorocznego Tour de France o medal musiała w głównej mierze walczyć z Holenderkami. Wyścig rozstrzygnął się na 7-kilometrowym podjeździe Cote de Saint-Romain-de-Lerps, ze szczytem 36 km przed metą. Skuteczną ucieczkę zainicjowała Demi Vollering, która stopniowo zaczęła budować przewagę nad grupą pościgową. W niej były już tylko dwie kolarki – Katarzyna Niewiadoma i Anna van der Breggen.
Na 16 km przed metą przewaga Vollering nad Niewiadomą wynosiła już minutę. Polce pozostała walka o srebro. W przypadku Niewiadomej miała miejsce jednak groźna sytuacja, a Polka w ostatniej chwili wyratowała się przed kraksą.
Vollering nie mogła już wypuścić pierwszego miejsca. To ona została mistrzynią Europy. Do końca toczyła się za to walka o srebro. Ostatecznie szybciej na mecie zjawiła się Niewiadoma i to ona wywalczyła srebro. Van der Breggen, która odpuściła finisz, przypadł brąz.
Vollering zdobyła dziewiąty złoty medal ME dla Holandii w tej konkurencji, a siódmy z rzędu. Zwycięską passę Holenderek przerwała jedynie Włoszka Marta Bastianelli w 2018 roku.
Dla Niewiadomej to trzeci medal mistrzostw Europy ze startu wspólnego. Wcześniej zdobywała srebro w 2016 i brąz w 2020 roku.
Stefan Leśniowski










