Co prawda nie zastał sterników klubu, ale to tylko kwestia czasu, gdy ten dokument wyląduje na ich biurku. O tym, że dostał propozycję gry w sanockim klubie wiedziano już dawno, ale dopiero w środę przystąpił do działania. Nie ukrywa, że w lipcu wybiera się na testy do Popradu.
Stefan Leśniowski