07.12.2024 | Czytano: 1172

MHL. Ambicja to za mało (+zdjecia)

Podhale z kłopotami personalnymi stanęło naprzeciw zespołowi z katowickiej „szkółki”, która zmontował trzy pary obrońców i cztery formacje atakujące.

Takiego komfortu nie miał szkoleniowiec miejscowej drużyny. On miał do dyspozycji dwie piątki plus jednego napastnika. Mimo to dość długo nowotarżanie dotrzymywali kroku rywalowi. Dobrze bronili. W pierwszej tercji tylko raz krążek znalazł drogę do  bramki. W drugiej odsłonie dwukrotnie, przy czym trzecie trafienie „szkółki” było 58 sekund przed końcem tercji w przewadze. W trzeciej tercji podopieczni Sebastiana Owczarka dorzucili kolejne dwa trafienia i odnieśli pewne zwycięstwo.
 
MMKS Podhale Nowy Targ –  SMS PHL Katowice 0:5 (0:1, 0:2, 0:2)
0:1 Zygmunt – Wojciechowski – Laszkiewicz (12:10)
0:2 Domalewski – Kot – Laszkiewicz (37:37)
0:3 Kaszalewicz – Stolarski (39:02 w przewadze)
0:4 Borys – Laszkiewicz (52:19)
0:5 Klucznik – Drabik – Zygmunt (54:21)
MMKS: Źrebiec – Gercyk, Sawczanka, Mielniczuk, Bochnak, Sergiienko -  Miszczyszyn, Sawczanka, Siuty, Błach, Bury -  Nykaza, Węglarczyk, K. Gach, Michalski, Gudych – Jastrzębski.  Trener Jarosław Różański.
SMS PHL: Jaworski – Bieda, Kaszalewicz, Laszkiewicz, Stolarski, Drabik – Wojciechowski, Mościcki, Tyńki, Zając, Ziober – Filip, Staniecko, Zygmunt, Kot, Klucznik – Domalewski, Borys. Trener Sebastian Owczarek.
 
Stefan Leśniowski
 

Komentarze







reklama