Taka drużyna istniała także w Nowym Targu, a jej trenerem był Andriej Parfionow. Zespół pod sztandarem podhalańskiej uczelni szybko zwinął podwoje. W wytyczonym kierunku poszli oświęcimianie. Hokej akademicki to wyjątkowa szansa dla młodych sportowców, aby połączyć pasję do hokeja z rozwojem intelektualnym i edukacyjnym. Tylko nie rozumiem dlaczego w tym zespole mało jest Polaków. Wystarczy tylko spojrzeć na skład. Trenerem tego zespołu jest świetnie znany w naszym kraju, a szczególnie w Oświęcimiu trener Andriej Sidorenko.
Z takim teamem trudno było walczyć bardzo przetrzebionym góralom. To, że skład MMKS jest taki, a nie inny, to winę za to ponoszą poprzednie władze klubu, które nie potrafiły swoim wychowankom zapewnić takich warunków, by nie musieli wyjeżdżać z Nowego Targu w poszukiwaniu klubów. Te z otwartymi rękami ich przygarnęły.
No więc oświęcimianie urządzili sobie poligon strzelecki. Coś podobnego co przeżywamy z okazji występów pierwszej profesjonalnej drużyny. Już po 10 minutach goście prowadzili 3:0 i wcale nie myśleli przestawać. Pierwsze 20 minut zakończyli pięcioma trafieniami. Trzeba jednak dodać, że na tego gole odpowiedziały „Szarotki” jednym trafieniem przy stanie 0:3. Gola zdobył K. Gach, gdy rywal grał w podwójnym osłabieniu. W drugiej tercji przyjezdni dorzucili kolejne cztery gole. Tym razem Podhale nie zdołało rozpracować defensywy i bramkarza gości, podobnie jak w trzeciej tercji.
MMKS Podhale Nowy Targ – UHT Sabers Oświęcim 1:15 (1:5, 0:4, 0:6)
Bramki: K. Gach – Stetson 3, D. Baida 2, Louis 2, I. Baida 2, Melnyk, Sokołow, Trandin, Feinberg, Nowak.
MMKS: Carenko (34:39 Bugajow) – Gercyk, Węglarczyk, Wikar, Błach, Nykaza – K. Gach, Sawczanka, Bryniarski, Plewa - Bury, Gudych, Valtonen, J. Malasiński. Trener Gabriel Samolej.
Sabers: Kaczmarek (40:00 Dziukow) – Melnyk, Sokołow, Trandin, D. Baida, I. Baida – Szyrin, Szoferowskij, Stetson, Sadowski, Feinberg – Zając, M’lot, Smigaj, Louis, Rzekanowski – M. Koczera, B. Koczera, Nowak, Grebeniuk. Trener Andriej Sidorenko.
Stefan Leśniowski