Podhale w doliczonym czasie gry uratowało punkt. Na pewno podopieczni Tomasza Kuźmy byli dłużej w posiadaniu piłki, ale wrażenia artystyczne punktowane są nie w tej dyscyplinie. W niej liczą się konkrety, a więc to ile razy futbolówka zatrzepocze w siatce. Do 93 minuty więcej konkretów było po stronie kielczan, którzy wtedy stracili gola i stracili dwa punkty. Dla drużyn była to droga z nieba do piekła, a potem replay.
– Było dużo walki. W pierwszej połowie wykorzystaliśmy sytuację i zdobyliśmy bramkę. Na początku drugiej połowy mieliśmy dwie okazje, w których powinniśmy strzelić drugą i trzecią bramkę, co praktycznie rozstrzygnęłoby wynik meczu. Podhale grało fizycznie, głównie długimi piłkami. Pod koniec mieliśmy jeszcze czystą sytuację Zawieruchy, której nie udało się wykorzystać. Po takim meczu nie jesteśmy w pełni zadowoleni, ale z czasem trzeba będzie docenić ten punkt zdobyty na trudnym terenie. To również lekcja dla młodych zawodników, jak funkcjonować w takich meczach i jak ważne jest bezwzględne wykorzystywanie stwarzanych sytuacji – powiedział szkoleniowiec kielczan Marek Mierzwa.
- Gol zdobyty w doliczonym czasie gry powinien nas ucieszyć, ale nie dzisiaj. Przystąpiliśmy do meczu, by wygrać i w takim kierunku prowadzić mecz. Spotkaliśmy się z młodym zespołem, ale wybieganym i dobrze nastawionym, z bardzo agresywną linią defensywną. Mamy kilka wniosków po meczu, żeby w takich meczach dać więcej. Korona pokazała dużą dojrzałość, której my w niektórych momentach nie pokazaliśmy. Ona była, ale było jej mało, żeby wygrać. Mój zespół we wcześniejszych potyczkach charakteryzowało to, że grał z polotem i entuzjazmem. Do tego trzeba wrócić – zakończył podsumowanie meczu trener Podhala, Tomasz Kuźma.
Niespodzianka w Skawinie. Siarka przegrała z Wiślanami 1:3. Goście nie wyszli na boisko najmocniejszym składem, a że gospodarzom wpadały gole po strzałach z daleka, to już inna sprawa.
Po dziewięciu meczach bez zwycięstwa KS Wiązownica zaksięgowała drugi komplet punktów. Drużyna sprawiła kibicom miłą niespodziankę i pokonała na wyjeździe 2:0 z faworytem Starem. To pierwsza wygrana byłego trenera Podhala Szymona Szydełko w nowym miejscu pracy.
Najbardziej bramkostrzelna drużyna ligi – Wisłoka - zacięła się i nie wbiła niżej notowanej drużynie z Połańca gola, a sama straciła aż trzy.
Wyniki 12 kolejki: NKP Podhale Nowy Targ – Korona II Kielce 2:2, Podlasie Biała Podlaska – Wisła II Kraków 2:0, Wisłoka Dębica – Czarni Połaniec 0:3, Chełmianka Chełm – Sandecja Nowy Sącz 1:2, Pogoń Sokół Lubaczów - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 0:1, Star Starachowice – KS Wiązownica 0:2, Unia Tarnów – Świdniczanka Świdnik 0:0, Avia Świdnik – Lawart Lubartów 6:0, Wiślanie Skawina – Siarka Tarnobrzeg 3:1.
1 | Sandecja (s) | 12 | 29 | 25-9 | 9 | 2 | 1 |
2 | Siarka | 12 | 25 | 21-12 | 8 | 1 | 3 |
3 | Podhale | 12 | 23 | 21-16 | 7 | 2 | 3 |
4 | Star | 12 | 22 | 28-14 | 7 | 1 | 4 |
5 | Chełmianka | 12 | 21 | 23-14 | 7 | 0 | 5 |
6 | Korona II Kielce (b) | 12 | 21 | 23-17 | 6 | 3 | 3 |
7 | Podlasie | 12 | 20 | 18-11 | 6 | 2 | 3 |
8 | KSZO 1929 | 12 | 20 | 20-20 | 6 | 2 | 5 |
9 | Wisłoka | 12 | 19 | 30-20 | 6 | 1 | 5 |
10 | Avia | 12 | 17 | 25-17 | 4 | 5 | 3 |
11 | Wiślanie | 12 | 16 | 16-15 | 4 | 4 | 4 |
12 | Czarni | 12 | 15 | 18-27 | 4 | 3 | 5 |
13 | Wisła II Kraków(b) | 12 | 13 | 24-25 | 3 | 4 | 5 |
14 | Pogoń Sokół (b) | 12 | 12 | 15-20 | 3 | 3 | 6 |
15 | Świdniczanka | 12 | 11 | 12-22 | 2 | 5 | 5 |
16 | KS Wiązownica | 12 | 9 | 14-19 | 2 | 3 | 7 |
17 | Lewart (b) | 12 | 7 | 10-30 | 2 | 1 | 9 |
18 | Unia | 12 | 2 | 9-39 | 0 | 2 | 10 |
Stefan Leśniowski
Fot. Maciej Gębacz