Nowotarżanki nie były faworytem w tej potyczce. Tym bardziej, iż gdańszczanki w tym sezonie celują w złoto. Hokeistki Stoczniowca chcą przedłużyć medalową passę i po raz 11. wywalczyć medal w rozgrywkach ligowych. W porównaniu z poprzednim sezonem kadra gdańszczanek lepiej się prezentuje. W drużynie gospodarzy gra od play off wychowanka nowotarskiego hokeja Magdalena Mroszczak, która podjęła studia w Gdańsku.
Nowotarżanki pozyskały bramkarkę Kobiele, która już w poprzednim sezonie dala się poznać z dobrej strony w nowotarskim teamie. W dotychczas rozegranych spotkaniach była najbardziej zapracowaną zawodniczką. Spodziewaliśmy się, że również w dzisiejszej konfrontacji nie będzie bez pracy. Tak też było.
Już w pierwszej tercji musiała 19-krotnie interweniować. Skapitulowała po raz pierwszy w 10 minucie, a pokonała ją Mroszczak. Minute później gospodynie prowadziły już 2:0. Gola góralki straciły w osłabieniu. 6 sekund przed końcem tercji po raz trzeci zmuszona była wyjmować krążek z siatki.
W drugiej tercji gospodynie aż pięć razy umieszczały krążek w nowotarskiej bramce. W kolejnej również nie oszczędzały góralki. Nie pozwoliły im zdobyć nawet honorowej bramki.
Stoczniowiec Gdańsk – MMKS Podhale Nowy Targ 11:0 (3:0, 5:0, 3:0)
Bramki: Łapińska 3, Mroszczak 2, Korkuz 2, Kasprzycka 2, Kamińska, Łąpięś.
Stoczniowiec: Kwiatkowska –Mroczka, Toyas, Korkuz, Kasprzycka, Mroszczak – Kamińska, Ślęczek, Łapińska, Schramm, Łąpieś – Makowska, Jedynak, Gross.
Podhale: Kobiela – Nosal, Sienka, Węgrzyniak, Szopińska, Leśniowska – Gacek, Jaszczyk, Fryźlewicz, Pierwoła, Bukowska – Maciaś Paprocka, Bizub, Kondraszowa, Podkanowicz, Batkiewicz – Lańda, Gasienica, Dzięciołowska.
Stefan Leśniowski