Tylko tylu byłych zawodników Podhala zabrał trener „Pasów”. Inni pozostali do dyspozycji Marka Ziętary i Jacka Szopińskiego w pierwszej drużynie. Z kolei w zespole gospodarzy wystąpi zawodnicy, którzy wczoraj byli w Katowicach z pierwszą drużyną. Nowotarżanie w „Pasy”, czy ci z szarotką na pierwsi wyjdą z tej konfrontacji zwycięsko? Wyszły „Szarotki” po zaciętym boju zakończonym karnymi.
Po pierwszej bezbramkowej i wyrównanej tercji, na początku drugiej przyjezdni objęli prowadzenie. Idealne dogranie K. Malasińskiego wykończył Dziurdzia. Na wyrównanie czekaliśmy do 36 minuty, a gola zdobył – jakby inny – J. Malasiński. Na drugą przerwę nowotarżanie schodzili z jednobramkową zaliczką. 46 sekund przed syreną gola zdobył Błach, po składnej akcji. Ten rezultat utrzymywał się do 55 minuty. Wtedy goście doprowadzili do wyrównania i dogrywki, która nie przyniosła rozstrzygnięcia. W karnych lepsi okazali się górale.
MMKS Podhale Nowy Targ – KS Cracovia 3:2 K (0:0, 2:1, 0:1; 0:0)
0:1 Dziurdzia – K. Malasiński (23:23)
1:1 J. Malasiński – Valtonen – Żółtek (35:59)
2:1 Błach – Żółtek – Bryniarski (39:14)
2:2 Nuckowski – Sergienko - Udakow (54:43)
3:2 Wikar (decydujący karny)
MMKS: Zając – Gercyk, Węglarczyk, Wikar, Nykaza, Valtonen – K. Gach, Bryniarski, Żółtek, J. Malasiński, M. Gach – Gudych, Bury, Błach, Czyrkin. Trener Jarosław Różański.
Cracovia: Polak – Kapa, Pudzisz, Dziurdzia, K. Malasiński, Sterbentz – Mętel, Kowalenka, Szatiłow, Malinowski, Janeczek – Jaracz, Tynka, Sergienko, Nuckowski, Konarski, Udodow. Trener Dominik Salamon.
Stefan Leśniowski
Foto Krzysztof Garbacz