23.09.2024 | Czytano: 2163

III liga Gol stadiony świata i szalona końcówka (+tabela)

Za nami dziewiąta kolejka spotkań. W niej Podhale przedłużyło serię zwycięstw do czterech. To zwycięstwo sprawiło, iż górale plasują się na drugim miejscu.



 
Takiej sytuacji jeszcze nie było. Nawet w sezonie 2018/19 kiedy nowotarżanie bliscy byli awansu do drugiej ligi. Wtedy drugą pozycję zajęli na koniec sezonu. Warto więc zapamiętać dzień, w którym NKP usadowił się na pozycji lidera.
 
Nowotarżanie osiągnęli to dzięki wygranej w Dębicy, ale także potknięciom rywali. W Dębicy sami zapracowali na sukces, chociaż był krótki moment, że mogli stracić dwa „oczka”. Na szczęście ten moment trwał niespełna 120 sekund. Mecz wyśmienicie się ułożył dla przyjezdnych, którzy w 10 minucie prowadzili 2:0.  Przy pierwszym trafieniu pomógł im bramkarz gospodarzy, jego fatalna interwencja po podaniu od swojego obrońcy. Miejscowi były w takim szoku, że za moment stracili kolejnego gola. – Dawno tak fatalnie nie rozpoczęliśmy gry. Sami strzeliliśmy sobie bramkę, potem kiepsko zaprezentowaliśmy się w kolejnej akcji i straciliśmy drugą bramkę – powiedział  Bartosz Zołotar, trener Wisłoki.
 
Pierwsze trzy kwadranse należały do górali. Szkoda tylko, że nie poszli za ciosem, bo… Jedna z nielicznych akcji ofensywnych gospodarzy zakończyła się faulem przed polem karnym. Do piłki podszedł Łanucha i w 45 minucie wykonał fenomenalnego wolnego. Piłka po jego uderzeniu zerwała „pajęczynę” w bramce Stryczuli.  Ta bramka podbudowała dębiczan, którzy w drugiej połowie stworzyli kilka wręcz wyśmienitych sytuacji, ale ich celowniki były wybitnie rozregulowane. Końcówka w wykonaniu zespołów była szalona. W 87 gospodarze z karnego doprowadzili do wyrównania, a niespełna 120 sekund później Podhale zdobywa zwycięską bramkę.
 
– Podaliśmy palec Wisłoce i strzeliła kontaktowego gola. Druga połowa to już były głównie sytuacje gospodarzy – nie owijał w bawełnę szkoleniowiec NKP,  Tomasz Kuźma. – Na szczęście jak dobrze zaczęliśmy, tak dobrze skończyliśmy. Niemniej czeka nas jeszcze sporo pracy, aby nadal osiągać dobre wyniki i rozwijać się.

Cztery gole, szybka czerwona kartka i zmarnowany karny
 
Punkty stracił lider, remisują ze Świdniczanką. Tak pokazała innym, że z liderem można powalczyć i osiągnąć dobry rezultat. To powinien być dobry sygnał dla nowotarżan, którzy w najbliższą niedzielą podejmują Sandecję. Wracając do soboty, to działo się w Świdniku. Drużyna Łukasza Gieresza grała w dziesiątkę już od... piątej minuty. Mimo to w drugiej połowie wyszła na prowadzenie 2:0. Lider tabeli jednak nie rezygnował i w doliczonym czasie gry uratował punkt. W brodę będzie sobie pluł Zuber, który w końcówce zmarnował rzut karny.
 
Karny z kapelusza
 
Chełmianka jeszcze do 80  minuty prowadziła w Tarnobrzegu 1:0. W końcówce Siarka zdobyła dwa gole i odwrócili losy spotkania. Przy czym zwycięskie trafienie padło z karnego. Miejscowi twierdzili, iż karny był z kapelusza. Jerke i Iwao walczyli o górną piłkę. Japończyk padł na murawę i wydawało się, że żadnego faulu nie było, zresztą goście kontynuowali akcję.  W końcu arbiter zdecydował się podyktować karnego i wlepić bramkarzowi przyjezdnych „żółtko”.
 
Rezygnacja trenera
 
Kiepskie nastroje w Wiązownicy, chociaż zespół zdołał przerwać serię porażek, to w starciu z ostatnią w tabeli Unią tylko zremisował. To pierwszy punkt tarnowian w rozgrywkach. Po meczu do dymisji podał się trener Walerij Sokolenko.
 
A inni jak sobie radzili?
 
Avia prowadziła 2:0, ale wywiozła z Białej Podlaskiej tylko punkt. A w Lubartowie spotkali się beniaminkowie. Nie idzie na razie Lewartowi w domowych meczach. Już po raz piąty wystąpił przed własną publicznością i doznał czwartej porażki. Pogoń okazała się lepsza o jednego gola. W odwrocie jest Star, który przegrał z rezerwami Wisły. Również rezerwy Korony poradziły sobie w Ostrowcu Świętokrzyskim wywożąc komplet punktów.
 
 
Wyniki: Wisłoka Dębica – NKP Podhale Nowy Targ 2:3, Podlasie Biała Podlaska  - Avia Świdnik 2:2, Czarni Połaniec – Wiślanie Skawina 0:0, Lewart Lubartów – Pogoń Sokół Lubaczów 0:1, Siarka Tarnobrzeg – Chełmianka Chełm 2:1, Wisła II Kraków – Star Starachowice 3:1,  Świdniczanka Świdnik – Sandecja Nowy Sącz 2:2, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Korona II Kielce 1:2, KS Wiązownica – Unia Tarnów 3:3.  
 
1 Sandecja (s) 9 23 20-6 7 2 0
2 Podhale 9 19 17-10 6 1 2
3 Chełmianka 9 18 17-11 6 0 3
4 Korona II  Kielce (b) 8 17 14-7 5 2 1
5 Star 9 16 18-11 5 1 3
6 Siarka 8 16 15-7 5 1 2
7 KSZO 1929 9 14 15-12 4 2 3
8 Podlasie 9 14 13-11 4 2 3
9 Wisłoka 9 13 24-14 4 1 4
10 Wisła II  Kraków(b) 9 13 20-16 3 4 2
11 Avia 9 11 12-11 2 5 2
12 Pogoń Sokół (b) 9 11 14-17 3 2 4
13 Czarni 9 9 10-20 2 3 4
14 Wiślanie 9 7 10-13 1 4 4
15 Lewart (b) 9 7 9-16 2 1 6
16 Świdniczanka 9 7 8-16 1 4 4
17 KS Wiązownica 9 5 11-17 1 2 6
18 Unia 9 1 8-37 0 1 8
 
Stefan Leśniowski
Foto Daria Misiaszek, facebook Wisłoka
 

Komentarze







reklama