Górale chyba mają pecha do zawodników z tego regiony świata. Jedni opuszczali przed sezonem, inni po kilku meczach, a jeszcze inni w trakcie sezonu lub tuż przed play off jak uczynił to Kelly Czuy. Zawsze powodem były, albo sprzęt, albo nie wywiązywanie się z kontraktu, albo sprawy rodzinne, czy wezwanie do Urzędu Skarbowego. A tymczasem „uciekinier” lądował w innym klubu i niekoniecznie w Kanadzie czy USA.
Hudson Wilson rozegrał dwa mecze ligowe i – podobno – dostał propozycję wzięcia udziału w obozie treningowym na zapleczu NHL. Czy wróci?
Stefan Leśniowski